Rosyjski odwrót z Chersonia nie jest pułapką mającą na celu zwabienie wojsk ukraińskich do kosztownych bitew pod Chersoniem - uważają analitycy Instytutu Studiów nad Wojną. Według ISW priorytetem dla wojsk rosyjskich w rejonie Chersonia jest teraz zorganizowane wycofanie ich sił przez Dniepr i opóźnienie Sił Zbrojnych Ukrainy, a nie próba całkowitego powstrzymania ukraińskiej kontrofensywy.

"Od sierpnia kontrofensywa Ukrainy w kierunku Chersonia - skoordynowana kampania przechwytująca, mająca na celu zmuszenie wojsk rosyjskich do wycofania się przez Dniepr bez konieczności przeprowadzania dużych operacji ofensywnych naziemnych ze strony Ukrainy - prawdopodobnie zakończyła się sukcesem" - twierdzą analitycy ISW.

W ciągu ostatnich miesięcy siły ukraińskie przeprowadziły ukierunkowaną i dobrze zrealizowaną kampanię ataków na rosyjskie zgrupowania wojskowe, obiekty wojskowe i węzły logistyczne w całym obwodzie chersońskim, aby uniemożliwić dalsze utrzymanie rosyjskich pozycji na zachodnim brzegu bez konieczności dużych i kosztownych manewrów naziemnych w celu wyzwolenia terytorium.

Jednocześnie źródła rosyjskie zauważyły, że wycofanie wojsk jest naturalną konsekwencją ukierunkowanych i systematycznych ataków ukraińskich. Doprowadziły one do przerwania głównych arterii zaopatrzeniowych oddziałów rosyjskich, co stopniowo zmniejszało ich bojową siłę i możliwości.

Analitycy zauważają, że rosyjski odwrót nie jest pułapką mającą na celu zwabienie wojsk ukraińskich do kosztownych bitew pod Chersoniem, jak sugerują niektóre źródła ukraińskie i zachodnie.

"Dowództwo rosyjskie z pewnością będzie próbowało spowolnić postęp sił ukraińskich, aby zapewnić uporządkowane wycofanie oddziałów, a niektóre z nich mogą pozostać, aby powstrzymać siły ukraińskie w samym Chersoniu - ale te starcia będą tylko środkiem do umożliwienia wycofania się przez Dniepr w sposób uporządkowany" - prognozuje ISW.

Szojgu wydał rozkaz wycofania się wojskom w Chersoniu

Minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu rozkazał wczoraj stacjonującym w Chersoniu wojskom rosyjskim wycofanie się na wschodni brzeg Dniepru. To efekt trwającej kilkadziesiąt dni ukraińskiej kontrofensywy na kierunku chersońskim.

Siergiej Szojgu wydał rozkaz wycofania się po meldunku złożonym przez dowódcę wojsk rosyjskich w Ukrainie Siergieja Surowikina.

Surowikin powiedział, że "logistyczne utrzymywanie Chersonia i okolicznych miejscowości nie jest dłużej możliwe". Dodał, że "życie ludzi jest stale zagrożone". Surowikin zaproponował ustanowienie linii obronnych na wschodnim brzegu Dniepru.

Uratujemy naszych żołnierzy i zdolności bojowe naszych jednostek. Trzymanie ich na zachodnim (prawym - przyp. red.) brzegu rzeki jest daremne. Niektóre z jednostek mogą zostać przerzucone na inne odcinki frontu - powiedział dowódca wojsk rosyjskich w Ukrainie.

Zgadzam się. Proszę przystąpić do wycofania wojsk - odpowiedział minister Szojgu.

Środowa decyzja jest jedną z najbardziej znaczących odwrotów Rosji i potencjalnym punktem zwrotnym w trwającej już prawie dziewięć miesięcy wojnie. Chersoń to jedyne miasto obwodowe, które Rosjanom udało się zająć od początku inwazji, czyli od 24 lutego.

W ostatnich tygodniach siły ukraińskie czyniły regularne postępy na odcinku chersońskim, odbijając kolejne terenyW efekcie rosyjskie władze okupacyjne zarządziły ewakuację około 100 tysięcy cywilów z Chersonia.

Ukraińska kontrofensywa na południu kraju, z różnym natężeniem działań, trwa od końca sierpnia. W efekcie siły podległe Kijowowi wyzwoliły m.in. Wysokopill, Dawidowy Bród, Dudczany, Wełyką Ołeksandriwkę i inne miejscowości w obwodzie chersońskim. Do 17 października Ukraińcy wyzwolili ponad 1170 kilometrów kwadratowych okupowanego terytorium.