Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział, że spodziewa się, iż nowy dowódca wojsk rosyjskich na Ukrainie, generał Aleksandr Dwornikow, będzie organizował kolejne zbrodnie na ukraińskiej ludności cywilnej.

Ten generał będzie po prostu kolejnym sprawcą zbrodni i okrucieństw wobec cywilów ukraińskich. Stany Zjednoczone zamierzają zrobić wszystko, co możliwe, by wesprzeć Ukraińców, którzy stawiają opór jemu i wojskom, którymi on dowodzi - powiedział Sullivan.

Doradca prezydenta Joe Bidena obarczył Dwornikowa winą za okrucieństwa wobec cywilów w Syrii i dodał, że USA spodziewają się teraz podobnego rodzaju działań na Ukrainie.

Według BBC generał Dwornikow przejął od niedawna dowództwo wojsk rosyjskich prowadzących inwazję na Ukrainę. Wcześniej był jednym z dowódców rosyjskiej operacji militarnej w Syrii - pełnił tę funkcję na początku interwencji. Po odejściu z tego stanowiska w 2016 roku został dowódcą rosyjskiego Południowego Okręgu Wojskowego.

Opisywana przez media zachodnie decyzja o zmianie dowódcy zapadła w czasie, gdy - według ocen ukraińskich - Rosja przygotowuje się do większej ofensywy we wschodniej Ukrainie.

Sullivan powiedział także, że odpowiedzialność za ataki na cywilów na Ukrainie spada na Kreml i ocenił, że systematyczne ataki rosyjskie na cywilów są zbrodniami wojennymi. Zapewnił, że Stany Zjednoczone nadal będą wywierać presję na gospodarkę rosyjską. Prezydent Biden rozmawia z partnerami europejskimi o zmniejszeniu zależności od ropy z Rosji - poinformował Sullivan.