Bardzo złe nastroje, brak dyscypliny, dezorientacja i fatalne morale - tak psychiczny stan atakujących Ukrainę rosyjskich żołnierzy opisują zarówno Ukraińcy, jak analizujący rozwój wydarzeń dowódcy w Polsce. Tę złą kondycję potwierdzają m.in. publikowane przez Ukraińców w portalach społecznościowych filmy. Na jednym z nich ukraiński żołnierz pokazuje przeterminowane o 7 lat racje żywnościowe, wydane rosyjskim oddziałom.

Na filmie, który pojawił się w internecie, uzbrojony ukraiński żołnierz rozpruwa kolejne kartony z rosyjskimi racjami żywnościowymi i nie przebierając w słowach opisuje ich zawartość, zwracając uwagę na istotny szczegół.

"Data ważności 2015 rok. 2015, cholera rozumiesz? Teraz jest luty 2022. Giniecie w Ukrainie i nie wiecie za co, i jeszcze was, cholera, karmią przeterminowanym suchym prowiantem" - mówi na filmie ukraiński żołnierz, pokazując etykiety racji żywnościowych z wyraźnie wybitą datą przydatności do spożycia.

Przedatowany suchy prowiant to jednak ledwo kontynuacja problemów rosyjskich jednostek - mówi były szef polskich misji w Syrii, Iraku i Afganistanie, gen. Mieczysław Bieniek;

"Ci żołnierze byli kilkanaście tygodni wyciągnięci z garnizonów, z ciepłych koszar, spali w namiotach, na czołgach, transporterach i dobrze im tak... i jedli suche żarcie. I jak ruszyli, to myśleli że nagle są jakieś ćwiczenia, a potem nagle trup ścieli się gęsto i rzeczywistość wraca" - opisuje sytuację Rosjan gen. Mieczysław Bieniek.

Zdaniem wojskowych zmęczenie, dezorientacja i fatalne morale atakujących Ukrainę jednostek to jedna z głównych przyczyn fiaska inwazji, która miała być szybka i skuteczna.

 

Opracowanie: