Były premier Wielkiej Brytanii John Major oskarża USA o ocieplanie stosunków z Moskwą. Jak stwierdził w wywiadzie dla BBC, Stany Zjednoczone "przytulają się" do Rosji Władimira Putina. Administrację Donalda Trumpa nazwał natomiast "formą prezydentury", jakiej wcześniej nie widział.
Skręt administracji prezydenta USA Donalda Trumpa w stronę izolacjonizmu zagraża demokracji na całym świecie - stwierdził w niedzielę w rozmowie z BBC były premier Wielkiej Brytanii John Major.
Zdaniem premiera, Donald Trump może wiele stracić, jeśli będzie negocjować z Rosją w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie bez udziału europejskich sojuszników.
Rozważmy, co się stanie, jeśli Rosja będzie mogła ogłosić swoje zwycięstwo. Chiny to zauważą, ale też cały świat, w tym każdy dyktator na świecie. Jeśli USA nie będą stały razem ze swoimi sojusznikami, tak jak to było wcześniej, to świat będzie zupełnie inny, moim zdaniem, bardziej niebezpieczny - stwierdził Major.
Brytyjski polityk nawiązał też do przemówienia wiceprezydenta USA J.D. Vance’a podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Major nazwał go hipokrytą i "niegodnym męża stanu" za wygłaszanie pouczeń w kierunku Europy o wolności słowa i demokracji, podczas gdy jednocześnie "przytula się" do Rosji Putina.
Zdaniem Majora demokracja jest zagrożona, a spadek jej znaczenia obserwuje on już od 18 lat. Przyczynę tego upatruje w rosnącym znaczeniu idei nacjonalistycznych i partii prawicowych.
W tym szczególnym czasie wielkie narody, USA, Chiny, Rosja, zaczynają działać jednostronnie, podczas gdy kiedyś by się konsultowały. I to jest niepokojące, ponieważ zapowiada perspektywę bardzo wielkich i raczej nieprzyjemnych zmian - przewiduje rozmówca BBC.