Dziennikarz brytyjskiego dziennika "The Guardian" Dan Sabbagh poinformował, że rosyjskie straty podczas bitwy o Bachmut w obwodzie donieckim wynoszą już od 20 do 30 tys. zabitych i rannych żołnierzy. Stosunek liczby poległych do rannych jest jednak prawdopodobnie większy niż 1:3.​

"Nie ma żadnych wiarygodnych danych na temat strat po stronie ukraińskiej, ale są one z pewnością mniejsze. Trudno to ocenić w tym piekle na Ziemi, lecz mówi się, że na pięciu lub więcej zabitych najeźdźców może przypadać jeden żołnierz z Ukrainy" - dodał Dan Sabbagh w komunikacie na Twitterze.

Dziennikarz powołał się w swoich ocenach na oficjeli z państw zachodnich wypowiadających się pod warunkiem zachowania anonimowości.

Podobne informacje przekazała ostatnio amerykańska stacja CNN, która powiadomiła, że Rosja traci pod Bachmutem pięć razy więcej wojskowych niż Ukraina. Telewizja oznajmiła, że takie wnioski wynikają z analiz zachodnich służb wywiadowczych.

"Walki o Bachmut mogą trwać jeszcze np. przez miesiąc, lecz równie dobrze może zapaść decyzja, że Ukraińcy wycofają się stamtąd w ciągu najbliższego tygodnia" - ocenił Sabbagh, podkreślając, że "nikt nie wie", jakie będą dalsze losy tego miasta.

Siły rosyjskie próbują zająć Bachmut od sierpnia 2022 roku. Toczą się tam obecnie najcięższe i najkrwawsze działania zbrojne w wojnie Rosji z Ukrainą. Władze w Kijowie podają, że sytuacja w mieście jest coraz trudniejsza, lecz większość Bachmutu, w tym centrum, wciąż pozostaje pod kontrolą ukraińskiej armii.

Pomimo pojawiających się w ostatnim czasie nieoficjalnych informacji o możliwym ukraińskim odwrocie, nie został on dotąd potwierdzony. Według poniedziałkowych komunikatów władz w Kijowie, dowództwo wojskowe uważa, że obronę Bachmutu należy kontynuować.