"Z 260 ewakuowanych z Afganistanu osób kilkoro to Polacy, a pozostali to Afgańczycy, którzy współpracowali z Polskim Kontyngentem Wojskowym, czy jeszcze wcześniej z polską placówką dyplomatyczną" - podał w sobotę szef KPRM minister Michał Dworczyk.

Szef KPRM minister Michał Dworczyk podał, że z 260 ewakuowanych z Afganistanu osób kilkoro to Polacy, a pozostali to Afgańczycy, którzy współpracowali z Polskim Kontyngentem Wojskowym, czy jeszcze wcześniej z polską placówką dyplomatyczną.

Dworczyk powiedział dziennikarzom, że lista kolejnych osób, które wspierały polskich dyplomatów i polskich żołnierzy w Afganistanie i chciałyby skorzystać z możliwości ewakuacji jest długa i stale rośnie, ponieważ stale zgłaszają się kolejne osoby.

One są oczywiście weryfikowane i dopiero potem wciągane na listę osób zakwalifikowanych do ewakuacji - wyjaśnił.

Minister powiedział, że sytuacja na miejscu jest dynamiczna i stale jest problem z wejściem na część lotniska w Kabulu kontrolowaną przez siły sojusznicze, więc trudno powiedzieć konkretnie, ile to osób jeszcze będzie.

Zapowiedział, że na pewno nad ranem wyląduje w Warszawie samolot, na pokładzie którego będzie ok. 100 ewakuowanych, ale cały czas w Kabulu pracownicy MSZ i żołnierze pracują nad tym, by na lotnisko przeprowadzać osoby, które zostały pozytywnie zweryfikowane.

Pytany o kolejne samoloty powiedział, że - w sobotę wieczorem wystartuje kolejny Embraer. Mieliśmy tutaj kilkanaście godzin przerwy, ponieważ musieliśmy pewne formalno-prawne sprawy rozwiązać - poinformował szef KPRM.

Te problemy zostały już rozwiązane, dlatego dziś rano poleciał już pierwszy samolot, po 19:00 wylatuje kolejny i ta rotacja będzie się odbywała tak, jak do tej pory - czyli przez lotnisko Navoiy w Uzbekistanie - przekazał.

Pytany, gdzie trafiają osoby ewakuowane, podał, że do ośrodków pod kontrolą urzędu ds. cudzoziemców. W pierwszym rzędzie czeka te osoby kwarantanna i załatwienie wszelkich formalności - dodał.

Powiedział, że przygotowywany jest rządowy program wsparcia dla tych osób, które zostały ewakuowane. Przypomniał, że nie wiadomo jeszcze, ile z nich wystąpi o status uchodźcy w Polsce, być może część będzie chciała wyjechać gdzieś dalej, mimo to trwają procedury w sprawie przygotowania takiego programu.

Planowana ewakuacja współpracowników NATO

Przypomniał, że równolegle trwają przygotowania do ewakuacji z Afganistanu ok. 300 współpracowników cywilnych NATO, do czego po rozmowie z sekretarzem generalnym NATO Jensem.

Stoltenbergiem zobowiązał się premier Mateusz Morawiecki. Rozpoczęły się przygotowania do tej ewakuacji, więc równolegle będzie prowadzona ewakuacja tamtych osób - wyjaśnił Dworczyk.

Zaznaczył, że ta grupa nie pozostanie w Polsce, tylko docelowo trafi do innych krajów NATO. U nas spędzą pewien czas, przede wszystkim będziemy usiłowali wydostać ewakuowanych z Afganistanu - dodał. Dworczyk powiedział, że wszystko wskazuje na to, że będą oni ewakuowani według tego samego schematu, co obecnie: Kabul - Uzbekistan - Warszawa, jednak wszystkie szczegóły są jeszcze obecnie przedmiotem rozmów i są uzgadniane.

Zaznaczył, że sytuacja na miejscu jest trudna - osoby z listy ewakuowanych muszą przejść przez bramę lotniska, która czasowo jest zamykana, dlatego nie wiadomo jakiej części osób uda się pomóc.

Możemy dzisiaj odpowiedzialnie powiedzieć tylko tyle, że zgodnie z zapowiedzią premiera Morawieckiego będziemy prowadzili tę ewakuację, dopóki jest po pierwsze to możliwe ze względów bezpieczeństwa i ze względu na sytuację w Kabulu i Afganistanie - powiedział Dworczyk dziennikarzom.

Po drugie - do momentu, kiedy te osoby, które wspierały Polaków w ciągu ostatnich 20 lat w Afganistanie i zostały zakwalifikowane do ewakuacji będą gotowe, będą chciały skorzystać z możliwości wyjazdu z Kabulu - dodał minister.

Talibowie przejęli władzę w Afganistanie

Po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Duża część Afgańczyków stara się zbiec ze swego kraju, nierzadko podejmując desperackie wysiłki.

Port lotniczy w Kabulu pogrążony jest w chaosie. Według przedstawicieli NATO i talibów na lotnisku i wokół niego od niedzieli zginęło co najmniej 12 osób. 

Polska ewakuuje współpracowników naszego wywiadu i NATO z Afganistanu. Akcja prowadzona przez polskie służby odbywa się wojskowymi samolotami z Kabulu do Uzbekistanu, skąd następnie cywilnymi samolotami LOT-u do Polski. Do tej pory do Polski przyleciało pięć samolotów. Na ich pokładzie było ponad 260 osób.