Miliony poufnych dokumentów, które portal internetowy Wikileaks ma zamiar ujawnić w weekend dotyczą "wszystkich wielkich tematów" - powiedział szef portalu, Julian Assange. Według różnych źródeł Wikileaks ma opublikować od ok. 400 tys. do ok. 3 mln dokumentów, głównie not pochodzących z placówek dyplomatycznych USA w wielu państwach.

Dokumenty, które mamy zamiar ujawnić dotyczą wszystkich wielkich tematów we wszystkich krajach świata - odpowiedział Assange reporterom, gdy pytali czy nowe przecieki będą dotyczyły wojny w Afganistanie lub Iraku.

Perspektywa ujawnienia poufnej korespondencji dyplomatycznej, pochodzącej z amerykańskich placówek dyplomatycznych na całym świecie przyprawia Waszyngton o ból głowy - komentuje agencja AFP, przypominając, że USA już starają się zredukować problem, jakim będzie upublicznienie dokumentów na temat wielu krajów, kontaktując się z nimi i łagodząc wydźwięk informacji, które będą opublikowane.

Wśród dokumentów, które mają zostać opublikowane, wymienia się m.in. amerykańskie oceny pakistańskiego arsenału nuklearnego oraz ryzyka wymierzenia w niego ataku terrorystycznego, opinie na temat prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja i jego rodziny, a także opis stosunku amerykańskich władz w Iraku do kurdyjskich separatystów.