Tomasz O. dopalaczowy lobbysta usłyszał zarzuty uprawy narkotyków - dowiedział się reporter RMF FM. Mężczyzna będzie odpowiadał z wolnej stopy. Kilka dni temu próbował wnieść do sejmu doniczkę z sadzonką konopi indyjskiej.

Lobbysta miał też przy sobie torebkę środków, które określił jako "materiały kolekcjonerskie". Przeprowadzone w policyjnym laboratorium testy tych środków nie potwierdziły zawartości substancji narkotycznych - twierdził kilka dni temu rzecznik Komendy Stołecznej Policji podinsp. Maciej Karczyński. Nie znane były wtedy jeszcze wyniki testów na substancje znajdujące się w roślinie.

Tomasz O ma przepustkę wystawioną przez Kancelarię Sejmu, upoważniającą do działalności lobbingowej na terenie parlamentu. Z informacji zamieszczonych na stronie internetowej kancelarii wynika, że chce działać na rzecz ochrony praw i wolności osób uzależnionych od substancji psychotropowych. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.