Wielu turystów wraca z długiego weekendu pod Tatrami. Inni zmierzają dopiero w kierunku stolicy Tatr. W efekcie krajowa „7” między Krakowem a Zakopanem jest zakorkowana.

Pierwszy zator zaczyna się 4 km przed światłami w Skomielnej Białej. Stoją auta jadące w stronę Zakopanego, a także te wracające z gór. Policja wyłączyła już sygnalizację, ale ruch wstrzymują co chwilę samochody jadące krajową "28".

Ciasno jest także na wysokości Rabki, Klikuszowej i przy wyjeździe z Nowego Targu.

Korek ustawił się również z obu stron mostu w Białym Dunajcu.

Kierowcom reporter RMF FM poleca objazd przez Czarny Dunajec, Zawoje i Maków Podhalański.

(j.)