Ponad 20 rosyjskich czołgów, 10 wyrzutni rakietowych i autobusy z bojownikami przekroczyły granicę z Ukrainą i skierowały się do Nowoazowska - taką informację przekazał przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko. Kontrolowany przez separatystów Nowoazowsk leży w obwodzie donieckim, na wschód od strategicznego miasta portowego Mariupol, które jest w rękach sił rządowych.

W ostatnich dniach prześledzono, że mimo mińskiego porozumienia (o zawieszeniu broni) sprzęt wojskowy i amunicja trafiają z Rosji na Ukrainę - powiedział Łysenko na transmitowanym przez telewizję briefingu.

Ponad 20 czołgów, 10 samobieżnych wyrzutni rakietowych i 15 ciężarówek pojechało w kierunku Nowoazowska - poinformował. Dodał, że w tym rejonie namierzono również przekraczające granicę autobusy z bojownikami z Rosji.

Wczoraj jeden z rzeczników operacji zbrojnej wymierzonej w rebeliantów Anatolij Stelmach informował, że prorosyjscy separatyści zaatakowali pozycje sił rządowych w okolicach wsi Szyrokyne w pobliżu Mariupola nad Morzem Azowskim. Według przedstawicieli władz w Kijowie, separatyści chcą opanować drogę do Mariupola i na Krym.

Władze Ukrainy zabiegają o skierowanie na wschód kraju misji policyjnej Unii Europejskiej, która miałaby działać na podstawie decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Ukraińcy chcą, by prócz monitorowania linii walk z separatystami misja ta obserwowała kontrolowane przez separatystów odcinki granicy z Rosją.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

Ukraina: "Snajperami na Majdanie dowodził doradca Putina"

(edbie)