„Europo, gdzie są sankcje? Tylko Polska, Litwa i Szwecja próbują coś robić dla Ukrainy. Reszta państw śpi” - mówi w rozmowie ze specjalnym wysłannikiem Krzysztofem Kotem Wasyl Pawluk- przewodniczący Rady Miasta Lwowa. "Natychmiast władze powinny mieć odebrane wizy i zablokowane majątki na zachodzie. Europa powinna zagrozić sądami dla strzelających do ludzi" - mówi Wasyl Pawluk.

Krzysztof Kot: Co powinna zrobić Europa? Mówił pan o sankcjach.

Wasyl Pawluk: Po pierwsze - sankcje przeciw tym, którzy zabijają, przeciw tym, którzy są w rządzie ukraińskim, oligarchii, która jest w parlamencie - od nich wszystko zależy - sankcje personalne. Dla nich, dla ich rodzin. Zabrać im wizy, ich rachunki w bankach zamrozić, aktywy, pasywy - wszystko zamrozić w Europie, w Stanach. Po drugie narody Europy, państwa europejskie powinny powiedzieć całemu światu, że oni są przeciwni temu. Powinni to powiedzieć także Rosji. Rosja mówi, że nie wtrąca się, ale ich specnaz pracuje już na Ukrainie. Oni tu rządzą, oni tu wszystko robią, ich oficerowie tu pracują. A oni mówią, że "nie, nie, my oficjalnie nic nie robimy tutaj", ale potajemnie tu wszystko robią. I Rosja powinna zrozumieć, że nie powinna wtrącać się. Powinna to powiedzieć otwarcie, twardo powiedzieć, że "przestańcie zabijać ludzi!". Po trzecie - powiedzieć tym wszystkim, ale to Europa powinna powiedzieć: "oficerowie, którzy zabijacie ludzi, będziecie stać przed sądem europejskim, bo przyjdzie czas i was będą sądzić". I to nie tylko sąd na Ukrainie, ale też sądy europejskie. Jak tylko to wszystko będzie powiedziane, każdy pomyśli: "Co ja mam robić? Czy iść zabijać swoich ludzi, czy rzucić broń i iść z narodem, być razem?".

Janukowycz ustąpi sam z siebie? Czy ustąpi tylko i wyłącznie, jeśli będzie miał przyłożony przysłowiowy pistolet do skroni?

Sam nie ustąpi. Sam nie zrobi tego - tylko siłą. To jest bandyta, , prawdziwy bandyta i jego rząd to są bandyci. Siedzieli w więzieniach, a teraz oni rządzą państwem, no taka jest prawda. Sami nie odejdą. Tylko siłą, tylko wspólną siłą. I tylko z bronią można ich odrzucić od władzy.

Będzie taka sytuacja, jak była, na przykład, w Rumunii?

Myślę, że będzie. I Europa będzie to mieć na sumieniu. Sąsiedzi nie powinni tak postępować. Europa mówi, że jest demokratyczna, że wspiera demokrację. A urzędnicy przyjechali, popatrzyli, porozmawiali, "oj, oj, oj, to niedobrze" i pojechali cichutko, a ci dalej zabijają. I co dalej? I tu, my między sobą tak porozmawialiśmy tu na Ukrainie, że nie ma na to rady. Nie mamy innego wyjścia, musimy sami się bronić. Jeszcze raz powiem, trzeci raz mówię, tylko Polacy, Litwini i Szwedzi, którym my dziękujemy i mamy nadzieję, że oni nas nie rzucą, że w jakiś sposób - nie wiem jaki, ale będą nam pomagać choć dobrym słowem. Dzisiaj czytałem w internecie, że Tusk powiedział, że w europarlamencie będzie bronić Ukrainy i jeszcze raz mu dziękuję, to normalny, poważny człowiek,  który nie boi się powiedzieć europejskim przewodniczącym prawdy o Ukrainie. I ja za to dziękuję jemu. A inni milczą, nic nie mówią, cicho, spokojnie, nic się nie stało. Ja, jako polityk, jako Ukrainiec, już powiedziałem i jeszcze będę mówił - nigdy w życiu Ukraińcy nie zapomną to, co robili Polacy, Litwini i Szwedzi. My nigdy tego nie zapomnimy. A reszta - niech to będzie na ich sumieniu.