W Rosji tragicznie zginął młodszy syn obalonego w ubiegłym roku prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, również Wiktor - podały ukraińskie media. Wiadomość tę potwierdził dawny sojusznik Janukowycza, deputowany Nestor Szufrycz z partii Opozycyjny Blok.

33-letni Janukowycz młodszy zginął, kiedy pod samochodem, którym prawdopodobnie kierował, załamał się lód na jeziorze Bajkał. Wraz z nim w pojeździe było pięć osób. Wszystkie zdołały się uratować. Do wypadku doszło w sobotę.

"Tragicznie zginął Wiktor Wiktorowycz Janukowycz. Zginął tak, jak żył - za kierownicą samochodu" - napisał Szufrycz na swoim Facebooku.

Ukraińskie media podały informacjeęna temat śmierci młodszego Janukowycza z powołaniem na źródła z otoczenia byłego prezydenta. Media rosyjskie doniosły, że służby ratownicze ich kraju nie potwierdzają śmierci osoby o takim nazwisku. Później napisały jednak, że zginął Wiktor Dawydow. Dawydow to nazwisko panieńskie babki młodszego Janukowycza ze strony matki.

Wiktor był jednym z dwóch synów byłego szefa państwa i deputowanym do parlamentu z ramienia Partii Regionów. Po ucieczce ojca do Rosji nie pojawiał się na Ukrainie. Znany był z zamiłowania do sportów samochodowych.

Rzecznik MSZ Ukrainy Jewhen Perebyjnis oświadczył, że strona rosyjska nie przekazała dotąd żadnych oficjalnych informacji na temat śmierci Janukowycza juniora.

Przypomnijmy, że w lutym 2014 roku Wiktor Janukowycz senior pod presją społeczeństwa uciekł z Ukrainy i schronił się w Rosji. W jednym z wywiadów dla rosyjskiej telewizji państwowej Kanał 1 były prezydent oświadczył, że przy najbliższej okazji wróci na Ukrainę: Ubolewam, że nie mogłem niczego zrobić. Gdy tylko pojawi się taka możliwość, to wrócę. Uczynię wszystko, co w mojej mocy, aby ułatwić życie na Ukrainie. Teraz najważniejszym zadaniem jest zatrzymanie wojny. 

(mal, mpw)