32-osobowa grupa uciekinierów z Krymu wyjechała z Ukrainy i przyjechała do Polski. Chcą prosić o azyl – taką informację przekazała ukraińska straż graniczna, że są to Tatarzy, którzy porzucili swoje domy na okupowanym przez Rosję Krymie. To nie są uciekinierzy narodowości tatarskiej- twierdzi strona polska.

Grupa, w której znajdowało się 17 dzieci, dotarła na ukraińsko-polskie przejście graniczne w Szeginiach. Tam poinformowała ukraińskich urzędników, że ma zamiar poprosić o azyl w Polsce. Ludzie ci ewakuowali się z Eupatorii na zachodnim wybrzeżu Krymu.

Ukraińska straż graniczna przekazała, że uciekinierzy to Tatarzy, którzy opuścili swe domostwa w związku z groźbami ze strony obecnych władz Krymu.

Nasi pogranicznicy potwierdzają, że 32-osobowa grupa uciekinierów z Krymu złożyła w Medyce wnioski o nadanie im statusu uchodźców. Obecnie są w drodze do ośrodka w centrum kraju. Ze względu na ich bezpieczeństwo służby nie podają, o który ośrodek chodzi.

Rzeczniczka Podkarpackiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu mjr Elżbieta Pikor powiedziała jednak, że według informacji strony polskiej, uciekinierzy nie są narodowości tatarskiej.

Doprecyzowała, że grupę tworzy siedem rodzin z dziećmi; najmłodsze z nich ma pięć miesięcy, najstarsze - 18 lat.

(j.)