W czwartek w meczach wielkoszlemowego Wimbledonu wystąpi pięcioro polskich tenisistów. Wśród nich będą walczący o trzecią rundę singla Łukasz Kubot i rozstawiony z numerem 15. Jerzy Janowicz.

Janowicz rozpocznie zmagania tego dnia prawdopodobnie późnym popołudniem, bowiem jego mecz z Lleytonem Hewittem jest zaplanowany jako trzeci pojedynek na korcie numer dwa. Z utytułowanym Australijczykiem (wygrał Wimbledon w 2002 roku) nie miał nigdy wcześniej okazji grać, ale sporo wskazówek przekazał mu Michał Przysiężny, który przegrał z byłym liderem światowego rankingu w pierwszej rundzie. Łodzianin ma także własne spostrzeżenia.

Lleyton jest bardzo solidnym graczem, ma świetny bekhend. Nie popełnia zbyt wielu błędów. Dysponuje też kąśliwym serwisem. Może nie jest on bardzo silny, ale dokładny - wyliczał dwa dni temu Janowicz, który rok temu dotarł do półfinału.

Sklasyfikowany na 25. miejscu światowej listy Polak na otwarcie wygrał dopiero w pięciu setach ze sklasyfikowanym o 100 pozycji niżej Somdevem Devvarmanem z Indii, popełniając aż 19 podwójnych błędów serwisowych. Sam później przyznał, że nie jest do końca zadowolony ze swojej gry w tym spotkaniu.

Na jego korzyść przemawia fakt, że Hewitt (48. ATP) najlepsze lata kariery ma już raczej za sobą, a poza tym może będzie jeszcze czuł zmęczenie po rozegranym w środowy wieczór trzysetowym pojedynku deblowym.

Znacznie wcześniej - o godz. 12.30 - na kort nr 8 wyjdzie Kubot. Rywalem 72. wśród tenisistów lubinianina będzie 84. w rankingu Serb Dusan Lajovic. Ćwierćfinalista ubiegłorocznej edycji w środę, wraz ze Szwedem Robertem Lindstedtem, pewnie awansował do drugiej rundy debla.

Polscy kibice będą mieli także okazję obejrzeć troje biało-czerwonych w grze podwójnej. Katarzyna Piter utworzy duet z Austriaczką Yvonne Meusburger. W pierwszej rundzie zmierzą się z rozstawionymi z numerem 15. Amerykankami Liezel Huber i Lisą Raymond. Będzie to drugi mecz na korcie nr 4.

W trzecim spotkaniu na korcie nr 5 zagrają zaś Mariusz Fyrstenberg i Amerykanin Rajeev Ram. Czeka ich spotkanie z hindusko-czeskim deblem Leander Paes, Radek Stepanek (5.). Ten ostatni w środowy wieczór stoczył zacięty bój w drugiej rundzie singla z Novakiem Djokovicem, ale musiał uznać wyższość Serba.

Tego dnia rozpocznie się rywalizacji mikstów. W niej zagra tylko jeden Polak. Tomasz Bednarek wraz z Amerykanką Vanią King walczyć będą w hindusko-japońską parą Divij Sharan, Shuko Aoyama. Będzie to trzeci mecz na korcie nr 11.

(jad)