Państwo Islamskie przygotowuje serie zamachów na wielką skalę we Francji – na miarę 11 września w USA. Taki alarm podnoszą nadsekwańskie media, które powołują się na antyterrorystyczną sekcję paryskiej prokuratury.

Państwo Islamskie przygotowuje serie zamachów na wielką skalę we Francji – na miarę 11 września w USA. Taki alarm podnoszą nadsekwańskie media, które powołują się na antyterrorystyczną sekcję paryskiej prokuratury.
Francja stała się dla Państwa Islamskiego wrogiem numer jeden (zdj. ilustracyjne) /Adam Warżawa /PAP

Paryski sędzia śledczy Marc Trevidic alarmuje, że z zeznań członków rozbitych dotąd bojówek wynika, iż Państwo Islamskie chce dorównać Osamie bin Ladenowi. Terroryści chcą zorganizować we Francji serię zamachów na miarę 11 września w Stanach Zjednoczonych.

Sędzia ujawnia, że rozbito m.in. bojówkę 10 terrorystów, którzy mieli przeprowadzić równoległe ataki – prawdopodobnie na największe galerie handlowe w całym kraju.

Sekcja antyterrorystyczna paryskiej prokuratury twierdzi, że Francja stała się dla Państwa Islamskiego wrogiem numer jeden. Powodem tego są m.in. prowadzone przez ten kraj interwencje zbrojne przeciwko islamskim ekstremistom w Mali, Iraku i Syrii oraz obowiązujący nad Sekwaną zakaz noszenia w miejscach publicznych nikabów i burek – muzułmańskich strojów zakrywających całe ciało kobiet.

(mpw)