Czterech z pięciu polskich skoczków awansowało do dzisiejszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w austriackim Bischofshofen. W konkursie nie wystąpi Andrzej Stękała. Kwalifikacje wygrał lider turnieju Ryoyu Kobayashi.

Początek konkursu w Bischofshofen o 16.30. Dzisiejsze zawody zastąpią odwołany wczoraj z powodu zbyt silnego wiatru konkurs w Innsbrucku. W czwartek w Bischofshofen odbędą się kolejne zawody - finałowy konkurs Turnieju Czterech Skoczni.

Japończyk Ryoyu Kobayashi skoczył w dzisiejszych kwalifikacjach 141,5 m. Drugi był Norweg Marius Lindvik (139,5 m), a trzeci jego rodak, Daniel Andre Tande (131 m).

Najlepiej z "Biało-Czerwonych" spisał się Piotr Żyła, który był 16. (128 m). 28. miejsce zajął Paweł Wąsek (126 m), 37. był Jakub Wolny (123 m), a 48. - Dawid Kubacki (117 m).

Kwalifikacji nie przebrnął Andrzej Stękała. Po skoku na 112 m zajął 57. lokatę i nie wystąpi w dzisiejszym konkursie.

Po nieudanych kwalifikacjach w Innsbrucku dwa dni temu z Turnieju Czterech Skoczni wycofał się Kamil Stoch.

Szczęście w nieszczęściu miał dziś Manuel Fettner. Po skoku na 124,5 m zakwalifikował się do konkursu z 31. wynikiem. Austriak uzyskał awans, mimo że przy lądowaniu wypięła mu się narta. Cudem ustał ten skok, upadając dopiero w strefie dozwolonej. Co ciekawe, niemal identyczna sytuacja zdarzyła mu się już drugi raz w karierze.

"Polskie" pary systemu KO w pierwszej serii konkursu w Bischofshofen:

Paweł Wąsek - Killian Peier (Szwajcaria)

Ulrich Woehlgenannt (Austria) - Piotr Żyła

Jakub Wolny - Żak Mogel (Słowenia)

Dawid Kubacki - Daniel Andre Tande (Norwegia)