Fantastyczna forma Polaków w zawodach Pucharu Świata w niemieckim Titisee-Neustadt. Zwyciężył Kamil Stoch, który poszybował na odległość aż 144 metrów. Drugie miejsce zajął Norweg Halvor Egner Granerud. Trzeci stopień na podium wywalczył Piotr Żyła. Po raz dwudziesty w historii dwaj Polacy stanęli na podium konkursu Pucharu Świata.

Zawody były rozgrywane w trudnych warunkach, wiatr zmieniał kierunek, kilka razy rywalizacja została przerwana, gdyż obawiano się, że "wiatr może rozdawać karty". Jak się w finale później okazało, szczęścia w narciarskich kartach tym razem nie miał Kubacki.

Polacy zdominowali pierwszą serię

Aż pięciu naszych skoczków znalazło się w pierwszej dziesiątce po pierwszej serii zawodów Pucharu Świata w niemieckim Titisee-Neustadt. Pierwsze miejsce zajął Dawid Kubacki, który poszybował na odległość 143 metrów. Pozycję wicelidera wywalczył Kamil Stoch, który wylądował na 139. metrze. Trzeci był Norweg Halvor Egner Granerud - skoczył na odległość 137,5 metrów. 

Tuż za norweskim skoczkiem uplasował się Piotr Żyła, który skoczył 143 metry. Podobną długość, bo 143,5 metra, zanotował Andrzej Stękała, który ostatecznie zajął jednak piąte miejsce. Jakub Wolny zajął dziesiątą pozycję, skacząc 135 metrów. Najniżej, na 26. miejscu, uplasował się Paweł Wąsek (131 metry). 

Stoch wygrywa, wysoko także Żyła

Po pierwszej serii zapowiadało się na ciężki nokaut w wykonaniu Polaków. Seria finałowa rozpoczęła się o godz. 17:15. Fenomenalny skok zaliczył Kamil Stoch. Skoczył aż 144 metry, co dało mu pozycję lidera! Stoch odniósł trzecie z rzędu zwycięstwo w konkursie PŚ w sezonie. Triumfator Turnieju Czterech Skoczni zwyciężył w konkursie po raz 39 i wyrównał rekord należący dotychczas do Adama Małysza. Jak przyznał, triumf nie przyszedł mu łatwo.

Zawsze są jakieś trudności, zawsze z czymś się trzeba mierzyć. Dziś przede wszystkim musiałem być bardzo mocno skoncentrowany, bo te skoki nie były tak dobre jak te z Bischofshofen chociażby. Tutaj od początku zmagałem się z pozycją najazdową przed samym rozbiegiem i tymi innymi torami. Ale ten ostatni skok był naprawdę bardzo dobry. Był super, był świetny tak naprawdę. Cieszę się, że było trochę szczęścia w tym wszystkim - podkreślił na antenie Eurosportu triumfator niedawnego Turnieju Czterech Skoczni.

33-letni skoczek zapewnił, że nie myśli zbytnio o tym, że wyrównał rekord pucharowych zwycięstw Małysza.

Może kiedyś będzie to miało dla mnie znaczenie. Na tę chwilę cieszę się tym, co jest. Z tego zwycięstwa - powiedział dziennikarzowi TVP Sport.

Odległość jaką uzyskał Halvor Egner Granerud była równa 138,5 metrów. Norweg zajął drugie miejsce. 139,5 metrów skoczył natomiast Piotr Żyła. To dało mu trzecią lokatę. 

Pecha miał lider po 1. serii Dawid Kubacki, który w drugim skoku trafił na trudne warunki atmosferyczne i ostatecznie uplasował się na siódmej pozycji. Skoczek zanotował 128 metrów. 

Cytat

Dzisiaj była loteria, trafiłem najgorzej, trudno... Jutro też są zawody, może będę miał więcej szczęścia. Najważniejsze, że wygrał Kamil, a Piotrek był trzeci. Z tego trzeba się cieszyć. Dobrze się czuję fizycznie, stać mnie na dobre skoki
powiedział Kubacki

Piąty był Andrzej Stękała, który poszybował na odległość 134 metrów.

W drugiej serii słabiej wypadł Wąsek. Po lądowaniu na 121,5 m został ostatecznie sklasyfikowany na 28. pozycji. 

W klasyfikacji PŚ nadal prowadzi Granerud

W Titisee-Neustadt zawody pucharowe rozegrano po raz 18. Siedem razy na najwyższym stopniu podium stawali biało-czerwoni. Polacy udowodnili, że są w tym sezonie w doskonałej formie, wygrali bowiem już czwarty z rzędu konkurs. W pierwszym 1 stycznia w Ga-Pa triumfował Dawid Kubacki, a trzy kolejne - w Austrii w Innsbrucku i Bischofshofen oraz w Titisee-Neustadt padły łupem Kamila Stocha.

W klasyfikacji PŚ nadal prowadzi Granerud - 848 pkt, drugi jest Eisenbichler - 634, a trzeci Stoch - 608.  

Wyniki:

 1. Kamil Stoch (Polska)             281,6 (139,0/144,0)

 2. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 277,6 (137,5/138,5)

 3. Piotr Żyła (Polska)              270,8 (143,0/139,5)

 4. Markus Eisenbichler (Niemcy)     268,7 (138,0/139,5)

 5. Andrzej Stękała (Polska)         265,2 (143,5/134,0)

 6. Robert Johansson (Norwegia)      263,3 (133,0/137,0)

 7. Dawid Kubacki (Polska)           262,3 (143,0/128,0)

 8. Marius Lindvik (Norwegia)        259,2 (131,5/135,5)

 9. Stefan Kraft (Austria)           255,7 (133,5/135,5)

10. Ryoyu Kobayashi (Japonia)        252,4 (130,5/135,0)

...

11. Jakub Wolny (Polska)             252,0 (135,0/133,0)

28. Paweł Wąsek (Polska)             215,3 (131,0/121,5)

36. Aleksander Zniszczoł (Polska)    104,2 (124,5)

Klasyfikacja PŚ (po 12 zawodach):

 1. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 848 pkt

 2. Markus Eisenbichler (Niemcy)     634

 3. Kamil Stoch (Polska)             608

 4. Piotr Żyła (Polska)              454

 5. Dawid Kubacki (Polska)           433

 6. Anze Lanisek (Słowenia)          372

 7. Karl Geiger (Niemcy)             367

 8. Robert Johansson (Norwegia)      364

 9. Yukiya Sato (Japonia)            294

10. Marius Lindvik (Norwegia)        292

...

13. Andrzej Stękała (Polska)         240

30. Aleksander Zniszczoł (Polska)     76

36. Paweł Wąsek (Polska)              58

37. Klemens Murańka (Polska)          57

41. Jakub Wolny (Polska)              40

51. Maciej Kot (Polska)               17

65. Stefan Hula (Polska)               2

67. Tomasz Pilch (Polska)              1

Klasyfikacja Pucharu Narodów (po 12 zawodach):

 1. Polska          2286 pkt

 2. Norwegia        2144

 3. Niemcy          1933

 4. Austria         1353

 5. Słowenia        1047

 6. Japonia          979

 7. Rosja            234

 8. Szwajcaria       200