Broniący tytułu polscy siatkarze udanie rozpoczęli mistrzostwa świata organizowane przez Bułgarię i Włochy. W swoim pierwszym meczu w grupie D biało-czerwoni pokonali w Warnie Kubańczyków 3:1 (25:18, 25:19, 21:25, 25:14).

Początek tego meczu wskazywał na dużą przewagę polskich siatkarzy. Pewnie wygrane dwa pierwsze sety kazały sądzić, że bez większych problemów biało-czerwoni uporają się z pierwszą przeszkodą na mundialu. Nieprzewidywalni Kubańczycy w trzeciej partii ruszyli jednak do walki i wygrali 25:21. 

Dobrą passę kontynuowali również w następnym secie, ale w polskiej ekipie w porę nastąpiło przebudzenie. Podopieczni Vitala Heynena zaczęli dobrze serwować, świetnie też zaczął funkcjonować blok. 

Polacy są obrońcami tytułu mistrzowskiego, zdobytego cztery lata temu podczas mundialu rozgrywanego w Polsce.

We wcześniejszym środowym spotkaniu tej grupy Iran wygrał z Portoryko 3:0. Reprezentacja karaibskiego państwa będzie kolejnym rywalem podopiecznych trenera Vitala Heynena. Mecz odbędzie się w czwartek o godz. 16 czasu polskiego

Kuba - Polska 1:3 (18:25, 19:25, 25:21, 14:25)


Kuba: Adrian Eduardo Goide Arredondo, Marlon Yang Herrera, Javier Octavio Concepcion Rojas, Miguel David Gutierrez Suarez, Roamy Raul Alonso Arce, Miguel Angel Lopez Castro, Yonder Roman Garcia Alvarez (libero) oraz Yohan Armando Leon Napoles, Jesus Herrera Jaime, Osniel Lazaro Melgarejo Hernandez.

Polska: Fabian Drzyzga, Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Artur Szalpuk, Michał Kubiak, Jakub Kochanowski, Paweł Zatorski (libero) oraz Damian Schulz, Grzegorz Łomacz, Damian Wojtaszek. 

Sędziowali: Hernan Gonzalo Casamiquela (Argentyna) i Ali Fadili (Maroko).