Większość Polaków jest za wprowadzeniem limitu kadencji dla samorządowców. Uważa za ważne poparcie przez partię danego kandydata. Nie wie, że po raz pierwszy gminni radni będą wybierani w jednomandatowych okręgach wyborczych - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Jak bowiem wynika z sondażu PBS dla "DGP", 70 proc. ankietowanych nie słyszało nic o zmianie ordynacji wyborczej, 22 proc. wie natomiast, że od tego roku obowiązują inne zasady wyłaniania gminnych rajców.

Z kolei 66 proc. uważa, że powinien zostać wprowadzony przepis określający maksymalną liczbę kadencji dla burmistrzów, wójtów i prezydentów miast. W przypadku radnych za takim pomysłem jest 63 proc. badanych. Przeciw takim rozwiązaniom jest zaś odpowiednio: 22 i 25 proc. pytanych.

Według badania Polacy przywiązują wagę do tego, która z partii politycznych popiera danego kandydata w wyborach samorządowych. 57 proc. ocenia, że to ważne, w tym dla 21 proc. jest to bardzo ważne. Nie liczy się to zaś dla co trzeciego ankietowanego (30 proc., w tym dla 8 proc. jest to zdecydowanie nieważne).

(mal)