Dodatkowe siły wojskowe są w drodze do prowincji Maule i Biobio, regionów najbardziej poszkodowanych przez sobotnie trzęsienie ziemi w Chile. Według prezydent Michelle Bachelet, na miejscu było wczoraj już około 2 tysięcy wojskowych, a rozmieszczanych jest dalszych pięć tysięcy. W Concepcion, drugim co do wielkości mieście w kraju, dochodzi po trzęsieniu ziemi do rozruchów i grabieży.

Według AFP, żołnierze zajmowali pozycje głównie wzdłuż dróg dojazdowych do miasta i wokół centrów handlowych.

Od niedzieli w Concepcion obowiązuje nocna godzina policyjna. W związku z przypadkami plądrowania sklepów aresztowano już 160 osób. W czasie starć z szabrownikami zginęła jedna osoba. Podpalono też sklep, wybuchł ogromny pożar.

Liczbę ofiar trzęsienia ziemi szacuje się na ponad 700. Wstrząsy uszkodziły około 1,5 mln domów.