Woda podmywa most na drodze krajowej numer 52 w Kobiernicach, między Bielskiem-Białą a Kętami. Służby nie wykluczają zamknięcia przeprawy. W sumie nieprzejezdne są już trzy mosty na Żywiecczyźnie.

Zobacz zdjęcia i filmy nadesłane w środę na Gorącą Linię RMF FM

Do Nickulina można dostać się już tylko pieszo. Woda zniszczyła tam jedyny most. Wojsko wspólnie ze strażą zbudowało prowizoryczną kładkę, żeby mieszkańcy mogli dostawać żywność i wodę. W Nickulinie mieszka kilkadziesiąt rodzin. Najwięcej szkód wyrządził spokojny na co dzień górski potok.

Nie mamy kontaktu ze światem. Samochodem nie można się stąd wydostać. Jeżeli mostu nie będzie to będzie tragedia. Przez kładkę nie dojedzie ani straż pożarna, ani karetka - mówią mieszkańcy w rozmowie z reporterem RMF FM. W podobnej sytuacji jest jeszcze sto rodzin w Ujsołach, gdzie górski potok zalewa most.

Jeszcze dzisiaj powinien być już przejezdny most prowadzący do Rajczy. Został on podmyty przez wodę, ale ta nieco opadła i udało się udrożnić przepusty.

Jeśli w Twojej miejscowości również wzbierają rzeki i potoki, zrób zdjęcia lub film i prześlij je nam na Gorącą Linię RMF FM.