Nie ma szans na znalezienie w budżecie dziewięciu miliardów złotych na walkę ze skutkami powodzi, a właśnie tyle może brakować MSWiA na pełną pomoc potrzebującym. Jak twierdzi ekonomista Ryszard Petru, maksymalnie można znaleźć miliard złotych oszczędności.

Ryszard Petru: Jeżeli w Polsce można by znaleźć nagle dziewięciu miliardów złotych, to znaczy, że mamy totalnie dziurawy budżet i nikt tym nie zarządza. Taką kwotę naprawdę trudno znaleźć. Wydaje mi się, że możemy mówić o oszczędnościach rzędu jednego miliarda. Wszystkie dodatkowe oszczędności znajdowane w tak krótkim okresie czasu to jest zwykłe przesuwanie środków.

Krzysztof Berenda: Czyli w krótkim okresie można znaleźć wyłącznie miliard, tak?

Ryszard Petru: Wydaje mi się, że rząd wielkości, który można znaleźć w krótkim okresie, to jest rząd miliarda złotych. W tym roku prawdopodobnie będzie trochę więcej dochodów, niż wcześniej się spodziewano. Priorytetem rządu jest obniżenie deficytu i to jest zawsze odwieczny dylemat. Wydaje mi się, że część tych wydatków zostanie pokryta z przesunięcia inwestycji, czyli zostaną zrobione inwestycje pilniejsze, a niektóre zostaną przesunięte w czasie.