Brak podpisu i rozliczanie się na nieaktualnych formularzach - to najczęstsze błędy popełniane przez nas przy wypełnianiu PIT-ów. Kolejny bardzo częsty błąd to zły numer naszego konta, który podajemy urzędowi skarbowemu. To w żaden sposób nie utrudnia rozliczenia się z fiskusem, ale powoduje, że nie dostaniemy zwrotu należnej nam nadpłaty. We własnym interesie warto to podwójnie sprawdzić!

Brak podpisu, nieaktualny formularz czy zły numer konta to jednak nie wszystko. Kolejny popularny błąd to mylenie adresu zamieszkania z adresem zameldowania. Pamiętajmy - dla skarbówki ważny jest tylko i wyłącznie adres zamieszkania i aktualny na 31 grudnia zeszłego roku. Jeżeli popełnimy błąd, to się nie rozliczymy.

Kłopotliwa ulga internetowa

Jeżeli ktoś odliczał od podatku faktury za internet wcześniej niż rok temu - powinien uważać. W tym roku będzie to niemożliwe. To najnowsza zmiana wprowadzona w rozliczaniu dorocznych PIT-ów. Zdaniem skarbówki, to może być jeden z najczęstszych tegorocznych błędów.

Wszystko dlatego, że niestety system internetowy nie skoryguje nam tego błędu. W formularzach podatkowych też nie ma takiej informacji. Nowe przepisy podatkowe zakładają bowiem, że z ulgi internetowej mogą skorzystać wyłącznie osoby, które albo nigdy tego nie robiły, ale zrobiły to rok temu. Jeśli ktoś wcześniej odliczał wydatki na internet, to już nie może z tego skorzystać. Niestety wie o tym niewiele osób i to może powodować błędy.

Jeżeli ktoś błędnie rozliczył wydatki na internet, powinien jak najszybciej wysłać korektę, inaczej nie dostanie zwrotu nadpłaconego podatku.

(bs)