Watykan w centrum światowej uwagi – już wkrótce rozpocznie się jedno z najbardziej tajemniczych i historycznych wydarzeń Kościoła katolickiego. Kardynałowie z całego świata zostaną zamknięci w Kaplicy Sykstyńskiej, by w ścisłej tajemnicy wybrać nowego papieża. Jak wygląda konklawe od środka? Oto szczegóły procedury, która od wieków fascynuje wiernych i obserwatorów na całym świecie.
- Jak długo trawa konklawe? Do skutku, a najdłuższe w historii Kościoła trwało półtora roku
- Kardynałowie składają przysięgę zachowania tajemnicy
- Wśród kardynałów mających prawo wyboru nowego papieża jest czterech Polaków
- Biały dym - sygnał dla świata, że mamy nowego papieża
W Kościele katolickim panuje teraz okres Sede vacante - czas, w którym stolica biskupia jest nieobsadzona. W Poniedziałek Wielkanocny o godz. 7:35 zmarł papież Franciszek. Miał 88 lat. Nowy papież ma być wybrany większością dwóch trzecich głosów kardynałów elektorów.
Na następcę św. Piotra może zostać wybrany biskup spoza grona kardynalskiego, a nawet ksiądz - mówi PAP dominikanin o. Stanisław Tasiemski, publicysta, tłumacz tekstów papieskich, wiceprezes KAI.
"Najdrożsi bracia i siostry, z głębokim bólem muszę ogłosić śmierć naszego Ojca Świętego. O godzinie 7:35 tego ranka biskup Rzymu Franciszek wrócił do domu Ojca" - ogłosił kardynał kamerling Kościoła Kevin Farrell w komunikacie podanym przez watykańskie biuro prasowe.
O wyborze nowego papieża zdecyduje zgromadzenie kardynałów elektorów podczas konklawe. Zgodnie z konstytucją apostolską "Romano Pontifici eligendo" wydaną przez papieża Pawła VI w 1975 r. w konklawe powinno brać udział do 120 kardynałów, którzy nie ukończyli 80. roku życia.
Liczba ta nie jest ściśle przestrzegana. W 2005 r. było więcej uprawnionych, jednak nie spowodowało to niedopuszczenia niektórych z nich do udziału w konklawe ani nieważności wyboru - powiedział o. Tasiemski.
Zdarza się, że niektórzy kardynałowie ze względu na stan zdrowia nie mogą przybyć do Rzymu na konklawe. Do tej pory było to przeważnie kilku hierarchów. I też nie miało to wpływu na wynik wyboru następcy świętego Piotra - powiedział ekspert.
Zaznaczył, że konklawe trwa aż do skutku, czyli do wyboru nowego papieża. Najdłuższe w historii Kościoła katolickiego konklawe, trwające półtora roku, miało miejsce po śmierci papieża Klemensa IV w Viterbo w 1268 r. - wskazał o. Tasiemski.
Zgodnie z przepisami następca św. Piotra ma być wybrany większością dwóch trzecich głosów. Z tym że od 34. głosowania, chyba że głosowano także i pierwszego dnia konklawe, to wówczas od 35. głosowania - głosuje się tylko na dwóch kandydatów, którzy mieli największą liczbę głosów. Zawsze jednak muszą oni uzyskać dwie trzecie głosów - powiedział ekspert. Dodał, że wszyscy kardynałowie muszą oddać głos, choćby nieważny.
Konklawe zaczyna się mszą św. w intencji wyboru papieża, w związku z tym pierwsze głosowanie kardynałów w Kaplicy Sykstyńskiej może się odbyć już po południu tego dnia.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami konklawe dokonuje się pod kluczem (łac. cum clave). Oznacza to, że kardynałowie elektorzy z nikim spoza swojego grona się nie kontaktują, nie mogą pozyskiwać żadnych informacji z zewnątrz, np. z mediów, a tym bardziej rozmawiać z dziennikarzami. Kardynałowie składają przysięgę zachowania tajemnicy dotyczącej przebiegu konklawe.
Za bezpieczeństwo i zachowanie tajemnicy wyborów odpowiada Żandarmeria Watykańska, która wcześniej sprawdza pod względem możliwości podsłuchów zarówno miejsce samych obrad, czyli Kaplicę Sykstyńską, jak i Dom św. Marty, gdzie mieszkają kardynałowie - powiedział o. Tasiemski. Zapewnił, że "służby watykańskie dysponują odpowiednim sprzętem, który umożliwia monitorowanie na bieżąco sytuacji".
Jak przypomniał o. Tasiemski, według różnych pogłosek papież Franciszek planował zmiany w konklawe i chciał zmniejszyć liczbę głosowań w ciągu dnia, do czego ostatecznie nie doszło. Zgodnie z dotychczasowym prawem możliwe są dwa głosowania do południa i dwa głosowania po południu, czyli cztery głosowania każdego dnia. I tak do skutku, a więc do wyboru następcy św. Piotra.
Zakonnik zauważył też, że za pontyfikatu papieża Franciszka znacznie zmienił się układ sił w gronie kardynałów.
Ojciec Święty zwiększył liczbę kardynałów z Afryki i Azji, gdzie z roku na rok przybywa wierzących, przy czym na przykład po raz pierwszy ustanowił kardynałem administratora apostolskiego z Mongolii - kraju, gdzie katolików jest mniej niż w przeciętnej polskiej parafii. Poza tym nie wiąże on kardynalatu z konkretną stolicą, czyli np. Mediolan, Paryż czy Kraków nie mają obecnie kardynała. Natomiast został nim ordynariusz diecezji Ajaccio w Korsyce bp François-Xavier Bustillo OFMConv - wskazał o. Tasiemski.
Wśród 133 kardynałów mających obecnie prawo wyboru nowego papieża jest czterech Polaków: kard. Stanisław Ryłko, kard. Kazimierz Nycz, kard. Konrad Krajewski i kard. Grzegorz Ryś.
W ocenie wielu watykanistów obecni kardynałowie nie znają się zbytnio nawzajem. Oznacza to, że dużo większą szansę na poparcie będą mieli ci purpuraci, którzy są w Kościele znani - powiedział.
Zwrócił uwagę, że z prawnego punktu widzenia papieżem nie musi zostać kardynał. Na następcę św. Piotra może zostać wybrany jakiś biskup, a nawet kapłan. Wówczas zgodnie z obowiązującymi przepisami - dziekan kolegium kardynalskiego, bo on formalnie powinien przewodniczyć konklawe, dokonuje święceń biskupich kandydata, zanim ukaże się on ludowi rzymskiemu - wyjaśnił ekspert. Przyznał, że "w tym momencie zarówno dziekan, jak i wicedziekan kolegium kardynalskiego przekroczyli wiek 80 lat. W związku z tym wyborowi powinien przewodniczyć najstarszy z kardynałów biskupów".
Po akceptacji wyboru przez wybranego kandydata na papieża pali się karty głosowania, wytwarzając biały dym - znak dla wiernych, że papież został wybrany i przyjął swój wybór.
Przed ogłoszeniem ludowi imienia nowego papieża kardynałowie oddają następcy św. Piotra hołd. Następnie papież intonuje "Te Deum" ("Ciebie Boga wysławiamy"). Kolejnym krokiem jest publiczne i oficjalne ogłoszenie wyboru wszystkim wiernym przez pierwszego kardynała diakona z loggii bazyliki watykańskiej.