Dzisiejszej nocy odbędzie się 93. ceremonia wręczenia najważniejszych filmowych nagród. Tym razem, z powodu epidemii, zorganizowana zostanie w aż czterech lokalizacjach. Na dworcu Union Station w Los Angeles, w Teatrze Dolby w Hollywood oraz w Londynie i Paryżu. ​Ze względu na panujące obostrzenia Amerykańska Akademia Filmowa musiała zrezygnować z organizacji wielkiej gali. Ma być bardziej kameralnie, choć równie uroczyście.

Faworytem oscarowego wyścigu jest film "Nomadland" w reżyserii Chloe Zhao. Scott Feinberg felietonista The Hollywood Reporter uważa, że Chloe Zhao zgarnie nagrodę dla najlepszego reżysera. 

Odtwórczyni roli głównej w "Nomadland" Frances McDormand, według niego, otrzyma statuetkę w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa, natomiast zmarły kilka miesięcy temu Chadwick Boseman zostanie uhonorowany Oscarem za najlepszą pierwszoplanową rolę męską. 

Aktor drugoplanowy: Daniel Kaluuya, aktorka drugoplanowa: Yuh-Jung Youn - przewiduje Feinberg. Czy te typy się sprawdzą - przekonamy się już w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego. 

Wielu do tych spekulacji podchodzi ostrożnie, bo jak wiadomo członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej nie raz zaskakiwali swoim wyborem. 

Na pewno dużym zaskoczeniem dla tych, którzy przyjechali do Hollywood jest brak oscarowych emocji, jakie towarzyszą zawsze przygotowaniom do gali. W Teatrze Dolby odbędzie się jedynie część artystyczna. A więc nie rozłożono tradycyjnie przed wejściem czerwonego dywanu, nie ustawiono trybun dla zaproszonych gości. Nie ma ekip technicznych, które w pocie czołowa przygotowywały show czy dziesiątek wozów transmisyjnych.

Zobacz również:


Jesse Collins jeden z producentów ceremonii oscarowej podkreśla, że gala choć w innych kształcie, będzie jednak ciekawa. Amerykańska Akademia Filmowa od miesięcy pracowała nad nowym scenariuszem i kształtem najważniejszej filmowej imprezy.

Oczywiście chcemy żeby ludzie powiedzieli, to było dobre, to było świetne, żeby mówili, że fajnie było to oglądać, lecz chcę też by poczuli: nie możemy doczekać się powrotu do kin. Chcę pójść na filmy w ten weekend, jeśli tylko kina będą otwarte w okolicy. Chcę do tego wrócić - podkreśla Jesse Collins, zauważając, że hollywoodzkie środowisko bardzo odczuło zamknięcie kin na całym świecie. Słynny reżyser James Cameron dodaje, że bardzo brakuje możliwości obejrzenia filmów w kinie.

Kiedy ogląda się coś w streamingu z innymi ludźmi, oni mogą bez problemu przerywać, zatrzymywać, chodzić do łazienki, wysyłać wiadomości, robić inne rzeczy. Kino to właściwie jedyne miejsce, w którym zawieramy pakt z samym sobą, gdzie idziemy spędzić 2-3 godziny w skupieniu. Obcy są tam w konkretnym celu, byśmy byli uprzejmi - mówi Cameron.

Główna część ceremonii odbędzie się na Union Station w Los Angeles. To najważniejszy węzeł komunikacyjny w mieście. Gala, w której wezmą udział jedynie niektórzy nominowani oraz ich goście, odbędzie się w historycznej hali dworca.


Opracowanie: