Rafał Grzesiński triumfuje w ósmej edycji Memoriału Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza. Do imprezy, poświęconej tragicznie zmarłym kierowcom, zgłosiło się 28 załóg. Do pokonania miały trasę poprowadzoną przez centrum miasta. Jak podkreślał Jan Chmielewski, trasa była bardzo szybka, a pogoda pozwalała na rozwinięcie naprawdę sporych prędkości. Jeżdżący w barwach RMF FM kierowca uplasował się na 8. pozycji.

Drugi w klasyfikacji generalnej był Andrzej Szepieniec, który stracił do zwycięzcy 4.83 sekundy, natomiast brązowy puchar odbierze Marcin Słobodzian, któremu w ostatecznym rozrachunku zabrakło do Grzesińskiego 5.07 sekundy.

Na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej znalazł się Szymon Kornicki, który jako jeden z dwunastu kierowców powalczy podczas pięciu eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata w DMACK Fiesta Trophy o możliwość startu Fordem Fiestą R5 z M-Sportu w siedmiu rundach mistrzostw świata w 2015 roku. Wyboru tej dwunastki dokonano spośród 24 kandydatur z całego świata.

Myślę, że nazwiska na tej liście są najlepszą wizytówką tego, jak wysoka konkurencja będzie w tych rozgrywkach. Będzie to dla nas niesamowite wyzwanie. Rajdy w Polsce mają 160 km oesowych, podczas gdy w MŚ około 350, na odcinkach kompletnie dla nas nie znanych. Na pewno więc będzie to dla nas sprawdzian wytrzymałości fizycznej i psychicznej - cytuje słowa Kornickiego jego oficjalna strona.

W Wieliczce bardzo ślisko: "Jest naprawdę zdradliwie"

Kierowcy startujący w Wieliczce w Memoriale Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza podkreślali, że trasa jest bardzo śliska. Do tego potworna ilość pyłu, ponieważ wiele ulic w Wieliczce jest remontowanych. Jest naprawdę zdradliwie - podkreślał Chmielewski tuż przed startem rajdu. Mamy kostkę w centrum, więc jest ślisko. Teraz chłopaki wyrzucają opony, grzejemy samochód, koncentrujemy się i będzie atak - dodawał Maciej Steinhof, który wygrał nocny Prolog ulicami Wieliczki.

Pilotowany przez Bartłomieja Bobę kierowca wyprzedził w nim Rafała Grzesińskiego i Mateusza Tutaja o zaledwie 0,4 sekundy. Trzecie miejsce w Prologu przypadło zaś Andrzejowi Szepieńcowi i Jarosławowi Zawadzkiemu.

Podczas gdy kierowcy wciskali gaz do dechy, tłumy kibiców odwiedzały park serwisowy. O to, co kibic kocha najbardziej, zapytał ich reporter RMF MAXXX Przemek Błaszczyk. Co usłyszał? Samochody i emocje! Smród spalonej gumy, ryk silnika. Tego w Wieliczce nie brakowało!

RMF FM / superos.pl