Łukasz Teodorczyk powiedział, że piłkarze reprezentacji Polski powinni złapać trochę świeżości przed niedzielnym meczem z Kolumbią na mistrzostwach świata w Rosji. „Po porażce z Senegalem nie możemy załamywać rąk” – podkreślił zawodnik Anderlechtu Bruksela. Czas wolny biało-czerwoni najczęściej spędzają na przyhotelowym basenie. Humory dopisują im również na treningach.

Jeżeli ktoś się uśmiechnie, to nie ma w tym niczego złego. Nie możemy załamywać rąk i siedzieć w pokojach. Musimy złapać trochę świeżości również psychicznej - powiedział Teodorczyk.

We wtorek w Moskwie biało-czerwoni przegrali z Senegalem 1:2.

Nie mogę powiedzieć, co było na analizie. Na pewno nie było miło. Po męsku powiedzieliśmy sobie, co było źle i co nie funkcjonowało. Każdy indywidualnie musi sobie zrobić rachunek sumienia. Trener będzie próbował to wszystko poukładać i dać coś od siebie. Wyciągnęliśmy wnioski i mamy nadzieję, że w meczu z Kolumbią te błędy się nie powtórzą - przyznał.

Zastanawialiśmy się nad tym czy powinniśmy zregenerować się fizycznie, czy psychicznie. Być może za duża była presja przed meczem z Senegalem. Jesteśmy profesjonalistami, ale wymagania były duże. Zdajemy sobie sprawę, że mecz nam nie wyszedł i teraz będziemy chcieli pokazać tę złość sportową - dodał Teodorczyk.

Również we wtorek Kolumbia przegrała z Japonią 1:2.

Nie uważaliśmy, że Senegal będzie najsłabszy w naszej grupie, bo ona jest bardzo wyrównana. Wtorkowe mecze to potwierdziły. Nie patrzymy na układ w tabeli, ale skupiamy się na sobie. Jednak zdajemy sobie sprawę z wagi tego meczu - przyznał 27-letni napastnik.

Gwiazdami reprezentacji Kolumbii są m.in. James Rodriguez, Radamel Falcao, czy Juan Cuadrado.

Kolumbia dysponuje bardzo dużą siłą ofensywną. Ma wiele indywidualności i mają czym straszyć. Jednak my też mamy swój kaliber i wierzymy, że jesteśmy w stanie wygrać. Miejmy nadzieję, że w meczu z Kolumbią pokażemy to, co chcieliśmy pokazać w meczu z Senegalem - ocenił Teodorczyk.

W spotkaniu z Senegalem pełnił rolę rezerwowego.

Takie są założenia trenera i trzeba je szanować. Jestem w pełnej gotowości i jeśli trener uzna, że mogę coś dać zespołowi, to dam to co najlepsze. Najlepiej byłoby strzelić bramkę dającą zwycięstwo. Jednak życzyłbym sobie, aby wchodząc na boisko, nasz zespół miał przewagę bramkową - zadeklarował Teodorczyk.

W sobotę przed południem biało-czerwoni wylecą do Kazania, gdzie dzień później zagrają z Kolumbią w drugim meczu grupy H.

(j.)