Będzie postępowanie w sprawie wypuszczenia z aresztu biznesmena Edwarda M., podejrzewanego o zlecenie zabójstwa byłego szefa policji generała Marka Papały – zapowiedział minister sprawiedliwości.

Według „Rzeczpospolitej”, dwa lata temu szef Prokuratury Krajowej Karol Napierski kazał wypuścić biznesmena.

Pytany, czy prokurator Napierski poniesie w związku z tą sprawą jakieś konsekwencje, minister Andrzej Kalwas odparł, że w tej chwili nie można powiedzieć, kto będzie musiał ponieść konsekwencje.

Według "Rzeczpospolitej", decyzję Napierskiego poparł Urząd Ochrony Państwa, twierdząc, że biznesmen jest czysty, a jego działania kontrolują służby.

W lutym 2002 roku Edwarda M., biznesmena z Chicago powiązanego z politykami SLD, PSL oraz ludźmi ze służb specjalnych - zatrzymała policja. Prokuratorzy i policjanci mieli dowody, że biznesmen proponował "zlikwidowanie" Papały.

Mimo to został on wypuszczony na wolność. Napierski zaprzecza, by wydał decyzję o zwolnieniu Edwarda M. Twierdzi, że zdecydowało kolegialnie grono prokuratorów.

Generała zastrzelono wieczorem 25 czerwca 1998 roku w swoim samochodzie, na parkingu przed mieszkaniem w Warszawie. Znalazła go żona. Bandyta oddał tylko jeden strzał. Śledztwo trwa. W chwili zabójstwa, Papała nie był już komendantem głównym policji. Kilka miesięcy wcześniej podał się do dymisji.