Służby porządkowe "z niewyjaśnionych przyczyn uniemożliwiły wspólne składanie wieńców i zniczy pod Pałacem Prezydenckim posłom PiS" - oświadczenie takiej treści przesłał mediom rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofman. Jak dodał, za barierki wpuszczono tylko 10 parlamentarzystów tego ugrupowania.

Według Hofmana, w wyniku tych działań dwie posłanki: Marzena Machałek oraz Daniela Chrapkiewicz zostały poturbowane. (...) Stanowczo sprzeciwiamy się takim działaniom, bowiem mogło to nosić znamiona prowokacji - podkreślił.

Jak dodał Hofman, niezrozumiałym jest uniemożliwienie wszystkim obecnym przed Pałacem parlamentarzystom uczczenia pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej. PiS domaga się wyjaśnienia tych działań.

Apelujemy, by w dalszej części dnia władze publiczne nie podejmowały działań, które mogłyby prowokować, a tym samym uniemożliwiają godne i spokojne uczczenie pamięci tych, którzy zginęli - napisał Hofman.

"Zgłoszone osoby weszły zgodnie z umową, bez incydentów"

Pytany o sprawę rzecznik BOR Dariusz Aleksandrowicz powiedział, że do wejścia przed Pałac Prezydencki przez Biuro przepustek (od strony kościoła seminaryjnego) zgłoszonych było 14 parlamentarzystów - z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim na czele.

Takie zgłoszenia miały już miejsce we wcześniejszych miesiącach i nigdy nie było z naszej strony żadnych problemów. Także dziś wszystkie zgłoszone osoby weszły zgodnie z umową, bez żadnych incydentów - zapewnił Aleksandrowicz.

Magdalena Łań z warszawskiego Ratusza oświadczyła, że miejskie służby porządkowe nie uczestniczyły w incydencie.

W południe przed Pałacem Prezydenckim odmówiono Anioł Pański. Następnie politycy PiS złożą kwiaty i znicze na Powązkach. Pochowany tam jest m.in. Przemysław Gosiewski, znajduje się tam również symboliczny grób Lecha Kaczyńskiego oraz pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej.

Rano, dokładnie o 8:41 prezes PiS Jarosław Kaczyński, wraz z innymi politykami tej partii, złożył wieniec przed Pałacem Prezydenckim. Przy wieńcu ustawione zostało zdjęcie pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich. Następnie odczytano nazwiska ofiar katastrofy smoleńskiej. Biły dzwony kościołów znajdujących się przy Krakowskim Przedmieściu. Następnie odmówiono modlitwę w intencji osób, które zginęły 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem.