W piątkowym wywiadzie dla polskich mediów prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślił znaczenie pomocy, jaką Ukraina otrzymuje od Polski. "Nie pozwoliliśmy Ruskim okupować Ukrainy, wyjść na granicę z Polską i stać się zagrożeniem dla niepodległości Polski" - zaznaczył. Prezydent Ukrainy mówił też o pożyczce od UE, kwestiach historycznych, planach pokojowych i wyzwaniach związanych z przyszłością Ukrainy.

  • Unia Europejska udzieli Ukrainie pożyczki w wysokości 90 mld euro na dwa lata.
  • Wsparcie pokryje około 2/3 potrzeb finansowych Ukrainy w czasie wojny.
  • Prezydent Ukrainy podziękował Polsce za zaangażowanie w decyzję UE.
  • Ukraina jest otwarta na negocjacje pokojowe, ale nie zgodzi się na kontrolę z zewnątrz.
  • Zełenski chciałby współpracy polsko-ukraińskiej w zakresie nowoczesnych technologii wojskowych.
  • Więcej informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.

Unijna pożyczka - finansowe wsparcie i polityczny sygnał

Podczas szczytu w Brukseli przywódcy państw Unii Europejskiej po wielogodzinnych negocjacjach zdecydowali o udzieleniu Ukrainie wsparcia finansowego w wysokości 90 miliardów euro na kolejne dwa lata. Ta decyzja, jak podkreślił prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla PAP, TVP i Polskiego Radia, ma kluczowe znaczenie dla utrzymania stabilności finansowej kraju pogrążonego w wojnie i pokryje około dwóch trzecich jego potrzeb w najbliższym czasie.

Zełenski zwrócił uwagę, że mimo początkowego sceptycyzmu części liderów europejskich, Europa pokazała jedność i determinację w obliczu rosyjskiej presji. Jestem bardzo wdzięczny wszystkim naszym bliskim przyjaciołom, w tym również Polsce, którzy walczyli o podjęcie tej decyzji - zaznaczył prezydent Ukrainy.

Zełenski podkreślił, że spłata unijnej pożyczki została powiązana z przyszłymi reparacjami wojennymi, które Rosja powinna wypłacić Ukrainie za agresję i zniszczenia. To bardzo istotne, nie tylko z finansowego punktu widzenia, ale też z punktu widzenia moralnego i prawnego, by Rosja poniosła konsekwencje wywołania tej wojny - powiedział Zełenski. Dodał, że Ukraina jest przekonana o konieczności ukarania Rosji za wyrządzone zło.

Relacje z Polską i wspólna historia

W rozmowie z polskimi mediami Zełenski podkreślił znaczenie relacji polsko-ukraińskich, zwłaszcza w kontekście wspólnej historii i obecnych wyzwań. Prezydent Ukrainy zapewnił, że jego kraj nie blokuje i nie będzie blokować procesu poszukiwań i ekshumacji na Wołyniu, podkreślając potrzebę wzajemnego szacunku i współpracy w kwestiach historycznych.

Wszystkie tragiczne chwile nie mogą być zapominane. Powinniśmy pomagać sobie wzajemnie i tak będzie - powiedział Zełenski. Jak mówił, biorąc pod uwagę wojnę w Ukrainie, Polacy i Ukraińcy pomagają sobie od czterech lat. Nie pozwoliliśmy Ruskim okupować Ukrainy i wyjść na granicę z Polską i stać się zagrożeniem dla niepodległości Polski - zaznaczył.

Wybory prezydenckie w czasie wojny

Zełenski odniósł się także do kwestii organizacji wyborów prezydenckich w warunkach wojennych. Podkreślił, że nie zamierza trzymać się urzędu za wszelką cenę, jednak przeprowadzenie demokratycznych wyborów jest możliwe tylko wtedy, gdy będzie można zagwarantować bezpieczeństwo obywateli. Jeżeli uda się na czas takich wyborów zapewnić bezpieczeństwo ludzi, by ludzie po prostu nie byli zabijani, przychodząc do lokali wyborczych, to jestem za - zadeklarował prezydent.

Zełenski odniósł się też m.in. do piątkowego wystąpienia Władimira Putina i stwierdził, że Putinów jest "wielu". Jeden Putin rozmawia z Amerykanami, drugi występuje z przemowami, trzeci robi coś jeszcze innego - podkreślił.

Jak dodał, Putin mówił, że dla niego jest ważne, aby w wyborach w Ukrainie wzięli udział Ukraińcy na całym terytorium Ukrainy, również na tymczasowo okupowanych przez Rosję terenach. Zauważył przy tym, że sam Putin określił te tereny jako "okupowane".

Jak podkreślił Zełenski, Putin nie dość, że kontroluje wybory w Rosji, to teraz chciałby kontrolować procesy wyborcze w Ukrainie. Nie zgodzimy się na to, by ktoś nas kontrolował - dodał.

Wsparcie wojskowe i współpraca technologiczna

W kontekście dalszego wsparcia wojskowego Zełenski wskazał na rosnące znaczenie nowoczesnych technologii, takich jak drony i rakiety. Zapowiedział zainteresowanie Ukrainy współpracą z Polską w zakresie koprodukcji tych systemów, podkreślając potencjał obu krajów w tej dziedzinie.

Prezydent Ukrainy odniósł się także do kwestii korupcji, zapewniając, że Ukraina jest otwarta na ściganie przestępstw i prowadzenie transparentnych postępowań. My różnimy się od Rosji tym, że przestępstwa osądzamy, fachowcy prowadzą postępowania, piszą o tym media. To jest dowód otwartości Ukrainy i walki z przejawami korupcji - podkreślił.

Integracja z UE i NATO - wyzwania i nadzieje

Zełenski podkreślił, że Polska od lat wspiera Ukrainę w dążeniu do członkostwa w Unii Europejskiej i NATO. Przyznał jednak, że obecnie droga do NATO jest trudniejsza, głównie z powodu braku wyraźnego wsparcia ze strony Stanów Zjednoczonych.

Mimo to prezydent Ukrainy wyraził nadzieję, że Polska i prezydent Karol Nawrocki będą nadal wspierać integrację Ukrainy z UE.

Sytuacja na froncie - trudności i determinacja

Prezydent Zełenski opisał sytuację na froncie jako "skomplikowaną", z rosnącą presją ze strony rosyjskich wojsk. Przyznał, że pojawiają się problemy z dostępnością niektórych rodzajów uzbrojenia i opóźnieniami w dostawach, ale zapewnił, że Ukraina nie zamierza się poddać i robi wszystko, by chronić życie swoich żołnierzy. 

W kwestii negocjacji pokojowych Zełenski podkreślił, że Ukraina jest gotowa do rozmów, ale nie zgodzi się na narzucanie warunków przez Rosję ani na kontrolę procesów wyborczych przez Kreml. Zaznaczył, że przyszłość Ukrainy widzi w niepodległym państwie, a po zakończeniu wojny priorytetem będzie odbudowa kraju i zachęcenie obywateli do powrotu.

Gwarancje bezpieczeństwa i rola USA

Zełenski mówił także o gwarancjach bezpieczeństwa oferowanych przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską. Jego zdaniem, Stany Zjednoczone są jednym z głównych graczy, którzy mogą powstrzymać Putina przed dalszą ekspansją.