Nieprawdziwa jest informacja rosyjskiej agencji TASS, która twierdzi, że polscy śledczy uznali błąd pilotów za przyczynę katastrofy smoleńskiej - przekazała dziennikarzowi RMF FM rzeczniczka Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik.

W ubiegłym tygodniu polscy prokuratorzy prowadzili czynności procesowe związane z oględzinami wraku Tu-154M znajdującego się w hangarze na lotnisku wojskowym Smoleńsk Północny.

Agencja TASS napisała w środę, że śledczy Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej wraz z polskimi kolegami zbadali fragmenty samolotu Tu-154M polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który rozbił się pod Smoleńskiem w 2010. TASS dodała: "Jak zakomunikowano TASS-owi w służbach prasowych Komitetu Śledczego FR, materiały śledztwa świadczą o błędzie załogi".

Prokurator Bialik w odpowiedzi na pytanie dziennikarza RMF FM odpowiedziała, że prokuratorzy zespołu Smoleńskiego pojechali w maju do Smoleńska aby dokonać oględzin wraku. Jak określiła, na podstawie tych czynności nie można wysnuć wniosku i winie pilotów. "Oględziny nie zostały zakończone. Prokuratorzy mają się ponownie udać do Smoleńska żeby kontynuować czynności procesowe" - czytamy w odpowiedzi. 

"W czasie majowego pobytu nie udzielali żadnych informacji dziennikarzom ani polskim ani rosyjskim a także nie dzielili się swoimi spostrzeżeniami  z rosyjskim organami śledczymi"  -dodaje. Dlatego prok. Bialik informuje, że treść informacji podanej przez TASS nie jest prawdziwa.

Komunikat rosyjskiego komitetu śledczego

Jeszcze w środę rosyjski Komitet Śledczy zamieścił na stronie internetowej komunikat, w którym napisano: "Jednocześnie rosyjskie śledztwo nie ma wątpliwości co do okoliczności katastrofy lotniczej. Wszystkie zebrane materiały świadczą bez zastrzeżeń o błędnych działaniach załogi, która kontynuowała podejście do lądowania w warunkach braku widoczności".

W komunikacie zaznaczono też: "Omawiając rezultaty działań przeprowadzonych w ramach wniosku (o pomoc prawną), strona polska odnotowała konstruktywność współdziałania ze śledztwem rosyjskim i zadowolenie z okazywanego wsparcia, wyrażając chęć kontynuowania współpracy".

Wyjazd polskich śledczych do Smoleńska był wynikiem realizacji wniosków o pomoc prawną, kierowanych przez Zespół Śledczy Nr I PK do rosyjskiej Prokuratury Generalnej. Zespół śledczy zwracał się m.in. o przeprowadzenie dodatkowych oględzin elementów konstrukcyjnych Tu-154M.

Poprzednich oględzin Tu-154M polscy prokuratorzy dokonywali w Smoleńsku we wrześniu 2018 roku.

Opracowanie: