Prace polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej zakończy raport w jej sprawie. Znajdą się w nim m.in. wnioski i zalecenia, które mają ograniczyć ryzyko tego rodzaju tragedii w przyszłości - powiedziała rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak.

Woźniak odniosła się tym samym do wczorajszej wypowiedzi przedstawiciela Polski akredytowanego przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym płk Edmunda Klicha. Wykluczył on możliwość negocjowania przez Polskę z Rosją kształtu raportu o katastrofie smoleńskiej. Dodał, że jeśli polskie stanowisko dotyczące raportu nie będzie uwzględnione, strona polska napisze swój raport.

Pytana o to Woźniak przypomniała, że okoliczności katastrofy polskiego samolotu, wyjaśniają dwie komisję - rosyjski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy MAK, który bada je na podstawie Konwencji Chicagowskiej i polska Komisja Badania Wypadków Lotniczych - która działa na podstawie polskiego prawa. Mogę powiedzieć, że prace polskiej komisji są bardzo zaawansowane. Zakończy je przygotowanie raportu - dodała Woźniak. Zaznaczyła, że celem pracujących w niej ekspertów jest również przygotowanie wniosków i zaleceń, które mają zapobiec w przyszłości podobnym katastrofom.