Szokujący raport na temat zadłużenia Polaków. W ciągu pięciu lat liczba osób, które nie spłacają kredytów, wzrosła o ponad milion. Ich zadłużenie również urosło i to aż siedmiokrotnie - do 36 miliardów złotych.

Prawie nie zmienił się za to profil statystycznego polskiego dłużnika. To mężczyzna pomiędzy 30. a 39. rokiem życia. Mieszka na Śląsku albo na Mazowszu. Zmienił się tylko jego średni dług. Wzrósł ponadtrzykrotnie - z 5 tysięcy do 16 450 złotych.

Niekwestionowanym liderem niespłacanych zobowiązań jest wśród województw Śląsk. Długi na ponad 7 miliardów złotych ma tam ponad 325 tysięcy osób. Drugie miejsce na tej niechlubnej liście przypadło Mazowszu. Mieszka tam 280 tysięcy dłużników. Na przeciwległym biegunie są mieszkańcy Podlasia. Tam swoich zobowiązań nie spłaca zaledwie 45 tysięcy osób.

W porównaniu do poprzednich lat liczba tak zwanych klientów podwyższonego ryzyka cały czas rośnie. Dziś to 2,2 miliona osób. Dwa lata temu dłużników było o pół miliona mniej, a pięć lat temu - o prawie 1,3 miliona mniej.

Nasze długi rosną, bo żyjemy ponad stan

Zdaniem wiceprezesa Biura Informacji Gospodarczej Marcina Ledworowskiego, dług Polaków rośnie przede wszystkim dlatego, że bierzemy więcej kredytów i żyjemy ponad stan. Wpływ na tak drastyczną zmianę na przestrzeni pięciu lat ma też to, że w końcu zadłużenie Polaków można dokładnie policzyć.

Ledworowski podkreśla przy tym, że niestety będzie coraz gorzej. Spodziewamy się, że w najbliższych miesiącach sytuacja będzie się stabilizować, jednak później dług Polaków będzie coraz wyższy - zaznacza wiceszef BIG.

Długi rekordzisty sięgają prawie 100 milionów złotych

Wśród ponad 2,2 miliona dłużników są spektakularni rekordziści. Numerem jeden na niechlubnej polskiej liście jest mieszkaniec Warszawy, który zalega bankom ze spłatą blisko 99,9 miliona złotych. Ostatni w tym rankingu, również warszawiak, zalega ze spłatą 12,5 miliona złotych. W zestawieniu TOP 10 połowa dłużników to mieszkańcy Mazowsza.

Co ciekawe, największą bolączką Polaków są nie wielkie kredyty, a niewielkie pożyczki. 61 procent wszystkich zaległych zobowiązań to kwoty poniżej 5 tysięcy złotych. Problem z płaceniem rat kredytów samochodowych i hipotecznych ma co piąty polski dłużnik.

Biorąc pod uwagę wszystkich kredytobiorców, w terminie nie jest spłacana co 20. pożyczka.