Weszła w życie nowelizacja wprowadzająca przepisy, zgodnie z którymi cudzoziemiec zatrzymany niezwłocznie po nielegalnym przekroczeniu granicy postanowieniem komendanta straży granicznej będzie musiał opuścić terytorium Polski. Dodano też przesłankę do pozostawienia wniosku uchodźczego bez rozpoznania. Nowe prawo całkowicie zmienia sytuację cudzoziemców dostających się nielegalnie na terytorium naszego kraju.

Przygotowaną w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji nowelizację ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw opublikowano wczoraj w Dzienniku Ustaw. Nowela weszła w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia. W związku z tym od dziś obowiązują nowe przepisy dotyczące m.in. cudzoziemców zatrzymanych niezwłocznie po nielegalnym przekroczeniu granicy zewnętrznej UE (z Rosją, Białorusią i Ukrainą).

Zgodnie ze zmienioną ustawą, komendant placówki straży granicznej sporządzi protokół przekroczenia granicy i wyda postanowienie o opuszczeniu przez takiego cudzoziemca terytorium Polski. Poza nakazem opuszczenia naszego kraju, zostanie też objęty czasowym zakazem wjazdu do Polski i państw Strefy Schengen.

Zakaz wjazdu zostanie orzeczony na okres od 6 miesięcy do 3 lat. W tym czasie dane takiej osoby zamieszczone zostaną w wykazie cudzoziemców, których pobyt w Polsce jest niepożądany oraz w Systemie Informacyjnym Schengen do celów odmowy wjazdu. Na postanowienie komendanta placówki straży granicznej przysługiwać będzie zażalenie do komendanta głównego SG, ale nie wstrzyma ono wykonania postanowienia.

Udzielanie ochrony

Nowela wprowadziła ponadto przepis do ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony w Polsce. Zgodnie z nim Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców może pozostawić bez rozpoznania wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej, jeśli został on złożony przez cudzoziemca zatrzymanego niezwłocznie po nielegalnym przekroczeniu granicy zewnętrznej UE, chyba, że "przybył (on) bezpośrednio z terytorium, na którym jego życiu lub wolności zagrażało niebezpieczeństwo prześladowania lub ryzyko wyrządzenia poważnej krzywdy oraz przedstawił wiarygodne przyczyny nielegalnego wjazdu na terytorium Polski i złożył wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej niezwłocznie po przekroczeniu granicy".

W uzasadnieniu do projektu tej ustawy podkreślono, że przepis nie obliguje Szefa Urzędu do pozostawienia takiego wniosku bez rozpoznania. W takiej sytuacji będzie działać według uznania administracyjnego i będzie mieć prawo wyboru rozstrzygnięcia. Dotychczas wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej były pozostawiane bez rozpoznania, jeśli nie zawierały imienia i nazwiska wnioskodawcy lub określenia kraju pochodzenia.

Kary za niszczenie infrastruktury granicznej

Nowelizacja zmieniła też ustawę o ochronie granicy państwowej, wprowadzając kary więzienia lub grzywny za niszczenie infrastruktury granicznej. W szczególności chodzi o ogrodzenia, zasieki, zapory lub rogatki. Osoba, która "zabiera, niszczy, uszkadza, usuwa, przesuwa lub czyni niezdatnymi do użytku elementy infrastruktury, znajdujące się w strefie nadgranicznej i przeznaczone do ochrony granicy państwowej (...)", będzie podlegała karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5. Natomiast w przypadku mniejszej wagi sprawca podlegać będzie karze grzywny. 



Sejm uchwalił ustawę 17 września, a 14 października rozpatrzył poprawki wprowadzone do niej przez Senat. Dwie z tych poprawek miały charakter techniczny i to one zostały przyjęte przez Sejm. Z kolei trzecia poprawka - którą Sejm odrzucił - zakładała, że "jeżeli postanowienie o opuszczeniu terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dotyczy cudzoziemca, który przekroczył granicę wbrew przepisom prawa wraz z małoletnim dzieckiem, którego jest rodzicem, złożenie zażalenia wstrzymuje wykonanie tego postanowienia".

Prezydent Andrzej Duda nowelizację ustawy o cudzoziemcach i niektórych innych ustaw podpisał 21 października.

BBC: Polska chce zalegalizować "pushback"

Po przyjęciu przez Sejm nowelizacji, BBC i Reuters zwróciły uwagę na komentarze organizacji broniących praw człowieka. Te oskarżają Polskę, że "chce zalegalizować pushback". Tym angielskim słowem określa się procedurę "wypychania cudzoziemców z kraju", najczęściej na samej granicy.

Nawet Rzecznik Praw Obywatelskich alarmował niedawno, że "proponowane zmiany w nowelizacji ustawy o cudzoziemcach nie mają oparcia w obowiązujących Polskę dyrektywach UE i mogą naruszać Konwencję Genewską".

"Wydaje się, że proponowana zmiana doprowadzi do naruszeń Konwencji Genewskiej, która wprowadza zasadę non-refoulment, czyli zakazu zawracania uchodźcy do kraju, w którym grozi mu niebezpieczeństwo. Stosowanie takiego przepisu spowoduje również ryzyko naruszenia postanowień Karty Praw Podstawowych i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka" - ocenił Marcin Wiącek.