Małopolska policja w tym tygodniu wypłaci nagrodę za informacje, które pomogły w zatrzymaniu sprawców kradzieży napisu "Arbeit macht frei" - dowiedział się reporter RMF FM Maciej Grzyb. Dwie osoby dostaną 115 tysięcy złotych pomniejszone o podatek.

Policjanci ujawnili, że jeden z informatorów dostanie wyższą kwotę. Jej wysokość i sposób, w jaki pieniądze zostaną wypłacone, są utrzymywane w tajemnicy. Pilnie strzeżone są również dane informatorów. Pieniądze prawdopodobnie zostaną przekazane na wskazane przez nich konta bankowe.

Napis odzyskano prawie dwa miesiące temu. Nagroda zostanie wypłacona dopiero teraz, bo pieniądze krążyły najpierw pomiędzy Ministerstwem Kultury a Muzeum w Oświęcimiu, a potem trafiły na konto Komendy Głównej Policji. A jako że dane o informatorach mieli małopolscy policjanci, nagroda musiała trafić do Krakowa. Na samym końcu pojawiła się sprawa podatku, który trzeba było jeszcze odprowadzić od nagrody.