W nadzwyczajnych okolicznościach odbyły się w niedzielę wybory uzupełniające i przedterminowe w kilku polskich gminach. Nadzwyczajne okoliczności związane były ze środkami ostrożności, które musiały zostać podjęte w związku z trwającym stanem epidemii w kraju. W lokalach były jednorazowe długopisy, komisja siedziała w maseczkach i rękawiczkach, każdy wyborca musiał zdezynfekować ręce.

Wybory uzupełniające i przedterminowe, które odbyły się w sześciu gminach, przebiegły bardzo spokojnie, nie odnotowano incydentów - powiedział w niedzielę wieczorem rzecznik Państwowej Komisji Wyborczej Tomasz Grzelewski.

Wybory odbyły się m.in. w trzech gminach woj. łódzkiego. W jednej przedterminowe - głosowanie na wójta Wierzchlasu w powiecie wieluńskim. Tam jest 5,5 tys. uprawnionych do głosowania. Na miejsce poprzedniego zarządcy gminy zgłosił się tylko jeden kandydat - wybory przybiorą więc formę plebiscytu.

W dwóch pozostałych gminach odbyły się wybory uzupełniające - głosowanie na radnego w gminie Pątnów w powiecie wieluńskim i na dwóch radnych w gminie Strzelce Wielkie w powiecie pajęczańskim. W przypadku wyborów uzupełniających frekwencja jest zwykle niewielka. Do wyborów w Pątnowie uprawnionych jest 298 osób. Nie spodziewamy się (...) jakiś zgromadzeń wyborców w jednym miejscu - informuje dyrektor delegatury KBW w Sieradzu Tadeusz Brzozowski .

Przedterminowe wybory rozpisano również w woj. podkarpackim  w gminie Jarosław po śmierci wieloletniego wójta Romana Kałamarza. Tam aż 10 tys. osób jest uprawnionych do głosowania.

Wybory uzupełniające miały odbyć również do Rady Miejskiej w Białej Piskiej (woj. warmińsko-mazurskie) w okręgu wyborczym nr 15, gdzie wyborcy wybierają spośród 3 kandydatów 1 radnego. Nie mam informacji o jakichkolwiek kłopotach - poinformował w sobotę dyrektor olsztyńskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Piotr Sarnacki. Jak wyjaśnił, jeszcze w piątek sekretarz gminy deklarowała, że zakupi dodatkowe jednorazowe rękawiczki i długopisy. Uprawnionych do głosowania było 886 osób.

Środki ostrożności w związku z koronawirusem

W związku ze stanem epidemii w Polsce przy organizowaniu głosowania musiały zostać podjęte szczególne środki ostrożności.

W lokalach wyborczych dostępne były jednorazowe długopisy. Każdy z wyborców przed głosowaniem musiał zdezynfekować ręce, a członkowie komisji mieli maseczki.

Jak wyglądała frekwencja?

Ostateczna frekwencja niedzielnych wyborów będzie znana w poniedziałek. 

Jeśli chodzi zaś o frekwencję cząstkową, Grzelewski poinformował, że w gminie Jarosław, gdzie wybierano wójta, o godzinie 18 wyniosła ona 28 proc. W innych gminach - przekazał - frekwencja była niższa, oscylowała w granicach 6-8 proc. 

Rzecznik PKW zwrócił uwagę, że wybory uzupełniające dotyczą często tylko jednej osoby, w związku z czym frekwencja w tych wyborach rzadko jest wysoka.