"Zachęcam wszystkich do powrotu do restauracji i do polskich hoteli" - powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji podczas wizyty na Dolnym Śląsku. Szykujemy się do tego, żeby obowiązek noszenia maseczek na powietrzu również zlikwidować - dodał.

Zbliżają się wakacje, więc zachęcam wszystkich do wyjazdów w polskie góry, nad jeziora i w polskie lasy. Dzięki temu odbudujemy szybciej tych kilka utraconych miesięcy z powodu koronawirusa - powiedział premier wizytując stopień wodny Malczyce na Dolnym śląsku.

Dodał, że chociaż szykujemy się do tego, żeby obowiązek noszenia maseczek na powietrzu również zlikwidować, to wszyscy muszą szacować stopień ryzyka przez swój własny pryzmat w hotelach, na wyjazdach i wszędzie tam, gdzie będzie wracało normalne życie.

Morawiecki wskazał, że o ile w marcu blisko 30 proc. przedsiębiorców planowało zwolnienia, dziś jest to 8 proc. Dzięki tarczy finansowej pomogliśmy przetrwać ten najtrudnieszy okres wielu przedsiębiorcom - mówił.

Fala epidemii opada, kolejne restrykcje będziemy zmniejszać w kolejnych tygodniach tak, żeby te wakacje były w miarę normalne - zapowiedział premier. 

Od poniedziałku 4 maja hotele i obiekty, oferujące miejsca noclegowe, znowu są czynne. Muszą spełniać jednak warunki bezpieczeństwa sanitarnego, dlatego np. goście nie mogą korzystać ze wspólnych sal TV, pokoi zabaw dla dzieci, basenów, saun czy dyskotek.

Ministerstwo Rozwoju we współpracy z Głównym Inspektorem Sanitarnym oraz przedstawicielami zainteresowanych środowisk przygotowało wytyczne dla poszczególnych branż. Ich celem - jak podkreśla resort - jest zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa i zmniejszenie ryzyka zakażenia koronawirusem.

Zgodnie z zaleceniami, w widocznym miejscu przed wejściem do obiektu oferującego miejsca noclegowe i w jego recepcji powinna być umieszczona informacja o maksymalnej liczbie klientów, którzy mogą jednocześnie przebywać w danej części budynku, liczona jako: liczba pokoi razy dwie osoby.