​Zmniejszenie dystansu z 2 do 1,5 metra, więcej osób na stadionowych trybunach, mniejsze ograniczenia co do liczebności i sposobu zasiadania na kinowej widowni. To najważniejsze aspekty wchodzącego w ten weekend kolejnego etapu luzowania obostrzeń.

O opinie na temat znoszenia restrykcji zapytał mieszkańców Poznania reporter RMF FM Mateusz Chłystun. Zdania są podzielone, wiele osób nie ukrywa, że z ulgą przyjęło zniesienie kolejnych ograniczeń.

"Obostrzenia i tak nie były przestrzegane. Rząd robi coś, żeby wyjść z tego z twarzą" - mówi reporterowi RMF FM jedna z mieszkanek Poznania.

Pojawiły się jednak również głosy, że mimo złagodzenia obostrzeń, sami powinniśmy zatroszczyć się o bezpieczeństwo swoje i innych osób:

"Organizator, organizatorem, jakieś warunki musi zapewnić, ale wiadomo, że ludzie sami siebie muszą pilnować przede wszystkim", "Samodyscyplina i na pewno będzie dobrze. Rząd, rządem, ale my sami musimy pilnować siebie" - mówią rozmówcy Mateusza Chłystuna.

Łagodzenie koronawirusowych restrykcji

Zgodnie z rządowym rozporządzeniem, opublikowanym w piątek w Dzienniku Ustaw, "od 25 lipca zmieniają się zasady związane z zachowaniem dystansu społecznego podczas wydarzeń związanych z wszelkimi zbiorowymi formami kultury i rozrywki".

Zgodnie z nowymi zasadami, więcej ludzi może uczestniczyć w imprezach organizowanych w obiektach sportowych na wolnym powietrzu.

Dotychczasowe przepisy pozwalały na zajęcie do 25 procent miejsc na widowni, od 25 lipca zajętych może być do 50 procent miejsc. Uczestnicy imprez są wciąż zobowiązani do zakrywania ust i nosa.

Od dzisiaj też więcej osób może korzystać z aquaparków: limit podniesiony zostaje z 50 do 75 procent obłożenia obiektu.

Obowiązek zachowania dystansu nie dotyczy: osoby, która przyszła z dzieckiem poniżej 13. roku życia, osoby towarzyszącej osobie z niepełnosprawnością lub niemogącej ze względu na stan zdrowia poruszać się samodzielnie, a także osób mieszkających razem.