U 72 z 300 przebadanych przesiewowo górników z prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach potwierdzono zakażanie koronawirusem. 32 nowe przypadki SARS-CoV-2 wykryto także wśród górników Polskiej Grupy Górniczej – badania przesiewowe trwają w piątek w dwóch kopalniach tej spółki.

Łącznie z koronawirusem nadal walczy w górnictwie 568 osób: 219 w kopalniach PGG, 190 w Jastrzębskiej Spółce Węglowej i 159 w kopalni Silesia, która czasowo wstrzymała wydobycie węgla. Badania przesiewowe w Silesii były prowadzone w minioną środę. W piątek do kopalni dotarły ich wyniki. Na 300 przeprowadzonych testów 72 dało wynik pozytywny.

Niezależnie od badań przesiewowych, w kopalni Silesia potwierdzono także koronawirusa u 111 osób, a których 24 wyzdrowiały. Łącznie z przypadkami wykrytymi dzięki testom przesiewowym, liczba zachorowań sięgnęła 183. W kwarantannie jest 107 osób, ale liczba ta może się szybko zmienić.

Teraz sanepid przeprowadza wywiad z pracownikami, u których stwierdzono wynik pozytywny. Celem tych rozmów jest wyłonienie osób z najbliższego kontaktu, by te osoby skierować na kwarantannę - wyjaśniła rzeczniczka PG Silesia Małgorzata Bajer..

Obecnie nie ma jeszcze decyzji co do badań kolejnych górników, jednak - jak przyznają przedstawiciele Silesii - liczba pozytywnych wyników nie napawa optymizmem.

W piątek badania przesiewowe górników prowadzone są także w dwóch kopalniach Polskiej Grupy Górniczej: Chwałowice w Rybniku, gdzie do wieczora wymazy będą pobrane od ok. 300 pracowników, i Bielszowice w Rudzie Śląskiej, gdzie testy obejmą ok. 500 osób. Do piątku w Bielszowicach potwierdzono 104 zakażenia (wzrost od czwartku o 19), a w Chwałowicach 48 (wzrost o 1).

Ogółem od początku epidemii do piątku koronawirusem zaraziło się 6720 pracowników trzech górniczych spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa.

Według danych sanepidu, w woj. śląskim - gdzie odnotowano najwięcej w kraju zakażeń - do piątku koronawirusa wykryto u 14 tys. 965 osób, z których 380 zmarło. W regionie wyzdrowiało 12 tys. 575 osób, czyli 84 proc. wszystkich zakażonych.