Ministerstwo Zdrowia potwierdziło dzisiaj 160 nowych przypadków zakażeń koronawirusem w województwie śląskim. Tym samym liczba osób, które zachorowały w tym regionie przekroczyła już 19 tys. - najwięcej w kraju. Na Śląsku wykryto dwa nowe ogniska zakażeń: Dom Seniora "Natalia" w Kobiórze oraz zorganizowany w okolicach Karpacza obóz grupy judoków z Bytomia.

Zakażenie w domu seniora potwierdzono u 39 z 51 przebywających tam osób. Ponieważ właściciel prowadzi drugi podobny ośrodek w Ogrodzieńcu, kilkanaście zdrowych osób przewieziono w to miejsce.

"Osoby zdrowe zostały przewiezione do podobnego ośrodka, prowadzonego przez tego samego właściciela w Ogrodzieńcu" - poinformowała rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.

Jak podał śląski sanepid, jedna z podopiecznych Domu Seniora w Kobiórze zmarła. To 87-letnia kobieta - jedna z sześciorga ofiar COVID-9 w regionie, o których śmierci poinformowano w środę rano. Od początku epidemii w regionie zmarło 449 osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2.

Uczestnicy obozu sportowego na kwarantannie

Drugie ognisko to sportowy obóz judo z Bytomia. Jego uczestnicy przebywali w Borowicach koło Karpacza.

"Po przyjeździe u jednej z osób wystąpiły objawy wskazujące na możliwość zakażenia SARS-CoV-2. Sanepid zdecydował o kwarantannie wszystkich ok. 30 uczestników obozu. Po badaniach okazało się, że zakażonych jest 19 osób. Jutro będą pobierane wymazy od kolejnych siedmiorga uczestników" - poinformowała rzeczniczka wojewody.

Pozostałe zakażenia dotyczą najczęściej rodzin górników oraz osób, które miały kontakt z zakażonymi pracownikami śląskich kopalń.

Kopalnie nie są już ogniskami zakażeń

Z danych służb wojewody śląskiego wynika natomiast, że obecnie śląskie kopalnie nie są już ogniskami zakażeń. Środa jest siódmym z kolei dniem, kiedy zmalała liczba zakażonych koronawirusem górników. Obecnie, według danych spółek węglowych, z infekcją SARS-CoV-2 zmaga się łącznie 1020 górników - 41 mniej niż dzień wcześniej. Przybyło 16 nowych zakażeń oraz 57 ozdrowieńców.

Polska Grupa Górnicza (PGG) poinformowała o 11 nowych przypadkach zakażenia wśród pracowników, a Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) - o pięciu. Nie przybyło zakażeń w prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. W kopalniach PGG za ozdrowieńców uznano kolejnych 33 górników, w Silesii 14, a w JSW - 10.

Przeprowadzona w miniony poniedziałek ostatnia tura badań przesiewowych w kopalniach Chwałowice w Rybniku i Bielszowice w Rudzie Śląskiej wykazała jedynie pojedyncze przypadki koronawirusa wśród górników. Potwierdza to, że obie kopalnie nie są już ogniskami epidemii.

W ostatniej turze badań testom poddano pracowników przebywających wcześniej na urlopach lub nieobecnych w pracy z innych powodów. "W rybnickiej kopalni Chwałowice na 101 przebadanych pracowników potwierdzono dwa przypadki koronawirusa, a w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej - 4 przypadki na 269 wykonanych testów" - poinformowała Alina Kucharzewska.

Według najnowszych danych sanepidu, w woj. śląskim - gdzie odnotowano najwięcej w kraju zakażeń - koronawirusa wykryto u 19 tys. 119 osób. 85,6 proc. wszystkich zakażonych (16 tys. 235 osób) wyzdrowiało. W szpitalach regionu leczonych jest 269 osób z koronawirusem lub jego podejrzeniem.