W Iranie Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej zaprezentował urządzenie mające w pięć sekund wykrywać obecność koronawirusa w promieniu 100 metrów. To rodzaj radaru skanującego okolicę, bez potrzeby fizycznego kontaktu z badanym. Jeśli urządzenie okaże się skuteczne, byłby to przełom w identyfikacji zarażonych osób.

To urządzenie wykrywa wirusa w promieniu 100 metrów. Sprawdzenie trwa pięć sekund. Nie potrzebny jest fizyczny kontakt z pacjentem i nie trzeba robić badania krwi. Nie są w ogóle potrzebne. Urządzenie jest całkowicie nieszkodliwe - zapewniał gen. Hossein Salami z Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.

Działa jak radar, który pokazuje zasięg wirusa. To system prześwietlający - wyjaśnił brygadier Ahmad Abdollahi.

W Iranie jest ponad 70 tys. zakażonych koronawirusem, zmarło tam blisko 5 tys. osób.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Kopalnia złota" dla naukowców: Pół mln próbek DNA koronawirusa