Liczba wszystkich osób zakażonych koronawirusem wkrótce przekroczy milion, a liczba zgonów wyniesie ponad 50 tys. - ostrzega Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Przy obecnym tempie wzrostu infekcji może to nastąpić w ciągu najbliższego doby. Aktywnych zakażeń jest obecnie ponad 700 tys., a pandemia dotarła do ponad 200 krajów.

Z najnowszych danych wynika, że od wybuchu epidemii wywołanej przez koronawirusa SARS-CoV-2 liczba wszystkich zakażeń przekroczyła 950 tys., a w ciągu doby przybywa co najmniej 50 tys. nowych przypadków. To oznacza, że w piątek najprawdopodobniej będzie ponad milion infekcji. Zwiększa się też liczba zgonów: łącznie jest ich już ponad 48 tys., najwięcej we Włoszech (ponad 13 tys.) oraz w Hiszpanii (ponad 10 tys.).

Najwięcej zakażeń jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie zarejestrowano ponad 215 tys. przypadków koronawirusa, z czego aż 84 tys. w samym Nowym Jorku. 

Na naszym kontynencie Hiszpania pod względem zakażeń dogoniła już Włochy. W obu krajach jest ponad 110 tys. infekcji wywołanych przez koronawirusa SARS-CoV-2. W Niemczech liczba zakażonych zbliża się do 80 tys., a we Francji do 60 tys. Na kolejnych miejscach są Wielka Brytania (ponad 30 tys. przypadków), Szwajcaria (około 20 tys.), Belgia (ponad 15 tys.), Niderlandy (około 14 tys.) oraz Austria (11 tys.) i Portugalia (około 9 tys.).

W Europie Środkowo-Wschodniej na razie jest mniej zakażeń, ale również w tym regionie liczba Covid-19 stale rośnie. Na pierwszym miejscu są tu Czechy i Rosja. W każdym z tych krajów odnotowano już ponad 3,5 tys. przypadków. Na trzecim miejscu jest Rumunia (ponad 2,7 tys. zakażeń), na czwartym Polska - 2 633.

Jeszcze przed kilkoma dniami nasz kraj był na drugim miejscu w Europie Środkowo-Wschodniej, tuż za Czechami, jednak ostatnio w Rosji wykrywa się więcej zakażeń wywołanych przez koronawirusa.

Z danych WHO wynika, że przybywa również tzw. ozdrowieńców. Na całym świecie wyzdrowiało już ponad 200 tys. pacjentów. Aktywnych zakażeń, wymagających leczenia lub obserwacji, jest ponad 700 tys. Zdecydowana większość z nich (95 proc.) przechodzi chorobę łagodnie, jedynie 5 proc. chorych (ponad 36 tys.) jest w stanie poważnym lub krytycznym.