Po prawie dwóch tygodniach bez nowych lokalnych przypadków Covid-19 w Pekinie władze miasta zniosły obowiązek noszenia maseczek ochronnych w przestrzeni otwartej. Administracja Hongkongu zapowiedziała natomiast masowe badania przesiewowe.

W Chinach kontynentalnych od pięciu dni nie zgłoszono żadnego nowego lokalnego przypadku Covid-19. W piątek państwowa komisja zdrowia poinformowała o 22 nowych zachorowaniach, ale wszystkie dotyczyły osób powracających lub przybywających spoza kraju.

Poprzedniej doby wykryto również 23 nowe bezobjawowe zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, które nie są w Chinach zaliczane do "potwierdzonych przypadków". 22 z tych infekcji określono jako przywleczone z zagranicy.

Mimo zniesienia obowiązku noszenia maseczek na świeżym powietrzu w Pekinie, większość mieszkańców wciąż je zakłada. Część z nich czuje się w maseczkach bezpieczniej, a część nosi je z powodu presji społecznej.

"Myślę, że mogę zdjąć maseczkę w każdej chwili, ale muszę sprawdzić, czy inni to zaakceptują. Boję się, że ludzie się przestraszą, jeśli zobaczą mnie bez maseczki" - powiedziała cytowana przez agencję Reutera 24-letnia mieszkanka Pekinu o nazwisku Cao.

Hongkong od lipca mierzy się tymczasem z trzecią falą pandemii, ale w ostatnich dniach liczba wykrywanych przypadków znacznie spadła. W czwartek służby medyczne Hongkongu zgłosiły 18 nowych zakażeń, w tym 17 infekcji lokalnych. Łączny bilans zakażeń przekroczył 4,6 tys., a 75 pacjentów zmarło.

Szefowa administracji regionu Carrie Lam ogłosiła w piątek, że 1 września w mieście rozpoczną się zakrojone na szeroką skalę badania przesiewowe. W ich przeprowadzeniu ma pomóc 60-osobowy zespół z Chin kontynentalnych.

Specjalista w dziedzinie chorób zakaźnych, doradca władz Hongkongu ds. pandemii koronawirusa David Hui wyraził nadzieję, że testom dobrowolnie podda się co najmniej 5 mln spośród 7,5 mln mieszkańców regionu. Zdementował również spekulacje, że przy okazji badania władze chcą pobrać od Hongkończyków próbki DNA i wysłać je do Chin kontynentalnych.