Były piłkarz reprezentacji Anglii, a obecnie zawodnik Derby County Wayne Rooney krytycznie wypowiedział się o późnej jego zdaniem decyzji dotyczącej zawieszenia rozgrywek z powodu koronawirusa. "Byliśmy jak króliki doświadczalne" - podkreślił. Spotkania zaplanowane na ten weekend odwołano dopiero w piątek. Rozgrywki mają zostać wznowione najwcześniej 4 kwietnia.

Były piłkarz reprezentacji Anglii, a obecnie zawodnik Derby County Wayne Rooney krytycznie wypowiedział się o późnej jego zdaniem decyzji dotyczącej zawieszenia rozgrywek z powodu koronawirusa. "Byliśmy jak króliki doświadczalne" - podkreślił. Spotkania zaplanowane na ten weekend odwołano dopiero w piątek. Rozgrywki mają zostać wznowione najwcześniej 4 kwietnia.
Wayne Rooney /PETER POWELL /PAP/EPA


W czwartek koronawirusa stwierdzono u trenera Arsenalu Londyn Mikela Artety. Centrum treningowe drużyny zostało zamknięte, a osobom mającym ostatnio kontakt ze szkoleniowcem zalecono kwarantannę. W piątek natomiast poinformowano, że zarażony jest zawodnik Chelsea Londyn Callum Hudson-Odoi.

Dlaczego czekano tak długo? Na całym świecie odwoływano sportową rywalizację w każdej dyscyplinie, a nam kazano cały czas być w gotowości. Byliśmy jak króliki doświadczalne. Dla piłkarzy, pracowników klubów i ich rodzin był to tydzień pełen obaw - zaznaczył Rooney na łamach gazety "Sunday Times".

Były zawodnik Manchesteru United, a obecnie drugoligowego Derby County podkreślił, że nie wybaczy piłkarskim władzom, jeśli z powodu ich opieszałości zaraził kogoś ze swojej rodziny.

Jeśli zajdzie potrzeba, to z radością będziemy grali nawet do września. Na tym polega nasza praca. Najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo" - dodał 120-krotny reprezentant Anglii.