Rząd Hiszpanii ogłosił w czwartek obowiązek posyłania dzieci do szkół i przedstawił władzom oświatowym regionów zasady, na jakich będą odbywały się lekcje. Ministerstwo oświaty przewiduje zamykanie szkół tylko wtedy, gdy dojdzie do licznych zakażeń koronawirusem.

Jak minister oświaty Isabel Celaa, epidemia Covid-19 nie może stanowić wymówki dla rodziców, którzy nie chcą posłać dzieci do szkoły.

Wierzę w odpowiedzialność hiszpańskich rodzin. Ci, którzy mają wątpliwości co do udziału swoich dzieci w zajęciach ze względu na bezpieczeństwo sanitarne, powinni pamiętać, że wszyscy uczniowie muszą chodzić do szkoły. Udział w lekcjach jest obowiązkowy - powiedziała Celaa.

Wcześniej przedstawicielka rządu Pedra Sancheza spotkała się z władzami szkolnymi wspólnot autonomicznych Hiszpanii, przedstawiając im wytyczne ministerstwa oświaty dotyczące zasad sanitarnych w roku szkolnym 2020/2021.

Z dokumentu, którego szczegóły przedstawił dziennik “La Razon", wynika, że resort oświaty zalecił szkołom podział klas na co najmniej dwie odseparowane od siebie grupy, co ma pozwolić lepiej kontrolować przypadki zakażeń koronawirusem.

Jeśli u któregoś z uczniów potwierdzi się zakażenie koronawirusem, cała grupa zostanie objęta 14-dniową kwarantanną i zobowiązana do udziału w zajęciach z domu.

Zgodnie z wytycznymi resortu oświaty zamknięcie szkoły byłoby możliwe tylko w sytuacji, gdy zostaną stwierdzone liczne przypadki infekcji w wielu grupach równocześnie.

Ministerstwo nakazało też wszystkim szkołom wygospodarowanie przestrzeni magazynowej do przechowywania sprzętu ochronnego dla jej pracowników, m.in. masek i rękawic ochronnych.