Test na obecność koronawirusa u kanclerz Angeli Merkel jest negatywny, będzie dalej badana - poinformował w poniedziałek jej rzecznik prasowy.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel miała w piątek kontakt z lekarzem, u którego wykryto koronawirusa, i w związku z tym w niedzielę podjęła decyzję o poddaniu się dwutygodniowej domowej kwarantannie.

O tym, że koronawirusa wykryto u lekarza, który w piątek dokonał u niej rutynowego szczepienia, Merkel dowiedziała się zaraz po niedzielnej konferencji prasowej, na której ogłosiła zaostrzenie zasad dotyczących poruszania się poza domem, które przez dwa tygodnie będą obowiązywać na terenie całych Niemiec z powodu pandemii koronawirusa.

W domowej kwarantannie przebywają już inni niemieccy politycy. Friedrich Merz, kandydat na szefa Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), poinformował w tym tygodniu, że pozostaje w domu, bo test potwierdził u niego obecność koronawirusa. Zakażenie i poddanie się kwarantannie potwierdził także były współprzewodniczący partii Zielonych Cem Oezdemir.

SPRAWDŹ: "Żeby nie przepadło choć jedno miejsce pracy". Niemcy ogłaszają potężny pakiet pomocowy