30 procent osób, które zachorowały na Covid-19 po zakażeniu się koronawirusem będzie mieć chroniczne problemy z układem oddechowym - taką prognozę przedstawiło we wtorek włoskie stowarzyszenie pulmonologii. Ostrzegło, że grozi to nowym kryzysem zdrowotnym.

Według lekarzy, płuca osób wyleczonych będą dalej zagrożone przez co najmniej pół roku, a prawie jedna trzecia będzie mieć z nimi chroniczne kłopoty.

Covid-19, jak zaznaczyli specjaliści, może spowodować nieodwracalne uszkodzenia płuc, co należy traktować jako nową chorobę, z jaką w najbliższej przyszłości będzie musiała się zmierzyć służba zdrowia.

To będzie nowy kryzys - oświadczył pulmonolog Luca Richeldi, członek komitetu naukowego doradzającego rządowi Włoch podczas epidemii. Dodał, że w związku z tym konieczne będzie wzmocnienie oddziałów chorób płuc w szpitalach.

Pacjenci z cukrzycą i otyłością narażeni na ciężki przebieg choroby

Z obserwacji na naszym oddziale widzimy, że przede wszystkim cukrzyca zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem. Drugą taką chorobą jest niestety otyłość, co nie dziwi, bo cukrzyca i otyłość często razem występują - mówi dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz, kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu.

Cukrzyca i otyłość to choroby cywilizacyjne, które są mocno związane z naszym stylem życia: mało aktywności fizycznej, nieprawidłowa dieta zawierająca dużo węglowodanów, a mało błonnika - podkreśla dr Jaroszewicz. Dodaje, że w dalszej kolejności na ciężki przebieg zakażenia wpływ mają też choroby serca i przewlekłe choroby płuc.