​Sekretarz stanu USA John Kerry określił rozmowy w Genewie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem w sprawie syryjskiej broni chemicznej jako "konstruktywne". Według źródeł amerykańskich, rozmowy są obecnie w "punkcie zwrotnym".

Kerry powiedział dziennikarzom, że ma nadzieję, iż uda się ustalić datę szerszych rokowań na temat pokojowego uregulowania sytuacji w Syrii, ale "wiele będzie zależało" od postępu w dziedzinie broni chemicznej.

Anonimowy członek delegacji amerykańskiej w Genewie powiedział, że obaj ministrowie są bliscy osiągnięcia porozumienia w sprawie określenia rozmiarów syryjskich zapasów broni chemicznej. Dodał, że rozmowy osiągnęły "punkt zwrotny" i będą kontynuowane w sobotę.

Rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki poinformowała, że w niedzielę Kerry oczekiwany jest w Jerozolimie, gdzie ma omówić z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu sytuację w Syrii oraz proces izraelsko-palestyńskich rokowań pokojowych. 

W poniedziałek Kerry oraz szefowie brytyjskiej i francuskiej dyplomacji William Hague i Laurent Fabius spotkają się w Paryżu, by rozmawiać o Syrii. W rozmowach uczestniczyć ma również minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej Saud ibn Fajsal.

(abs)