Były przewodniczący Stowarzyszenia Narodowych Komitetów Olimpijskich Europy (EOC) Irlandczyk Patrick Hickey stanie przed sądem. Jest oskarżony o nielegalną sprzedaż biletów na igrzyska w Rio de Janeiro.

Były przewodniczący Stowarzyszenia Narodowych Komitetów Olimpijskich Europy (EOC) Irlandczyk Patrick Hickey stanie przed sądem. Jest oskarżony o nielegalną sprzedaż biletów na igrzyska w Rio de Janeiro.
Patrick Hickey /FABIO TEIXEIRA /PAP/EPA

Sąd w Rio otrzymał w piątek akt oskarżenia dziesięciu osób, w tym Hickeya. Według policji, wymienieni w dokumentach w trakcie sierpniowych zmagań olimpijskich brali udział w procederze nielegalnej sprzedaży biletów.

Kilka dni temu prokurator Marcos Kac powiedział, że znalezione zostały wystarczające dowody łączące Hickeya z grupą handlującą wejściówkami na obiekty olimpijskie. Ceny niektórych biletów dochodziły do 8 tys. dolarów - dodał Kac.

Oskarżeni nie przyznają się do winy.

71-letni Hickey został zatrzymany 17 sierpnia w swoim hotelu w Rio de Janeiro. Miał przekazywać bilety "konikom", którzy sprzedawali je później za wygórowane stawki.

Hickey jest byłym judoką i honorowym prezesem Irlandzkiej Federacji Judo. Szefem EOC był od 1989 roku. To z jego inicjatywy odbyły się w 2015 roku pierwsze igrzyska europejskie w Baku.

Oprócz niego, z grona oskarżonych w Rio przebywa też Kevin James Mallon, dyrektor firmy THG Sports, zamieszanej w nielegalną odsprzedaż biletów na igrzyska. Mallon został zatrzymany już w dniu otwarcia igrzysk. Obaj Irlandczycy mają skonfiskowane paszporty, zostali zobowiązani do stawienia się w sądzie w dwudziestym dniu każdego miesiąca, poza tym nie mogą naruszać warunków aresztu domowego, gdyż mogliby wrócić do więzienia.

Poza Brazylią są pozostali oskarżeni, osoby i z THG Sports, i z PRO10 Sports Management, oficjalnego irlandzkiego dystrybutora olimpijskich kart wstępu.

APA