Polska wyśle od 50 do 60 strażników granicznych do pilnowania węgiersko-serbskiej granicy. Ma to związek z falą uchodźców. Decyzję potwierdzono w trakcie spotkania przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej.

Polska wyśle od 50 do 60 strażników granicznych do pilnowania węgiersko-serbskiej granicy. Ma to związek z falą uchodźców. Decyzję potwierdzono w trakcie spotkania przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej.
Uchodźcy /HOTLI SIMANJUNTAK /PAP/EPA

Polska straż graniczna będzie pomagać w pilnowaniu granicy, przez którą codziennie przedostają się nielegalni imigranci. Ma to być pięć przewoźnych jednostek nadzoru, czyli samochody do obserwacji nocnej z noktowizorami i do obserwacji dziennej. Za tymi jednostkami pojedzie pięć samochodów terenowych do przewożenia funkcjonariuszy. 

Polscy strażnicy na pewno nie będą zaangażowani w fizyczną interwencję na granicy - zastrzegł polski dyplomata. Jeżeli będzie potrzebna interwencja, polscy funkcjonariusze przekażą informację strażnikom węgierskim, którzy podejmą działania - wyjaśnił.

Pomoc w ochronie granicy węgierskiej zaoferowali także Czesi i Słowacy. 

Według źródeł termin rozpoczęcia misji nie jest jeszcze ustalony i trwa uzgadnianie wszystkich szczegółów. Misja polskich pograniczników potrwa "tak długo, jak będzie potrzeba". Funkcjonariusze mają pełnić służbę rotacyjną.

(mal)